W dniach 11-12 grudnia br. legnicki Teatr Modrzejewskiej gościć będzie delegację wybitnych nowojorskich teatrologów: publicystów, krytyków, reżyserów i wykładowców akademickich, którzy w Polsce chcą z bliska i naocznie zapoznać się z dorobkiem najnowszej dramaturgii naszego kraju. Wizytę amerykańskich autorytetów teatralnych organizuje Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku.

Działający przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej w Legnicy Jazz Club „Blue Monk” nie zwalnia tempa i zaprasza na trzeci już w bieżącym sezonie artystycznym koncert jazzowy. W najbliższy czwartek gościem klubu będzie zespół NEW BONE, klasyczny kwintet jazzowy grający muzykę hard-bopową, coś między klasycznym swingiem i muzyką współczesną. Bilety jeszcze są. To rzadkość w legnickim klubie…

Emigrować, a może zostać w Polsce i walczyć? To przewodni motyw współczesnego dramatu Pawła Kamzy, który wraca do repertuaru Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. Przedstawienie "Wlotka.pl" zrealizowane wspólnie z Stowarzyszeniem Kołobrzeg Miastem Sztuki szykuje się także do festiwalowego tournee: obejrzą je widzowie kłodzkich „Zderzeń” (26 listopada) i poznańskiego festiwalu „Maski” (1 grudnia).

- Nie chciałem do was mówić, bo nie warto. Tak jesteście zdeprawowani… – pokrzykiwał z legnickiej sceny teatralnej bohater sobotniej premiery. Aż dziwne, że po takim wyznaniu występ nagrodzono brawami. Oparty na biblijnym motywie „Jonasz” jest kolejną propozycją Sceny Inicjatyw Aktorskich Teatru Modrzejewskiej umożliwiającej członkom zespołu realizację własnych, pozaplanowych pomysłów dramaturgicznych. Wyreżyserowany przez Annę Wieczur-Bluszcz, kameralny monodram wykonywany jest przez Tadeusza Ratuszniaka – pomysłodawcę projektu.

Już od wtorku 28 listopada przez cztery kolejne tygodnie na antenie telewizyjnej Jedynki (o 20.20 i 21.10) będzie można oglądać nowy, ośmioodcinkowy polski serial kryminalny "Mrok" w reżyserii Jacka Borcucha. Osadzony w realiach współczesnej Polski opowiada o trudnej i niebezpiecznej pracy policji. W głównej roli komisarza Michała Grosza wystąpi aktor legnickiego Teatru Modrzejewskiej Przemysław Bluszcz, zaś w roli jego szefa, komendanta Modesta Strumiłło, zobaczymy Bronisława Cieślaka (porucznik Borewicz z serialu "07 zgłoś się").

Wrocławski zespół Caffee Break wygrał IV Festiwal Piosenki Studenckiej PRYZMAT w Legnicy organizowany przez miejscową Państwową Wyższą Szkołę Zawodową, największą uczelnię w mieście. Niestety, nie obyło się bez skandalu. Nagłośnienie występu różnych wykonawców było skrajnie odmienne. – Katastrofa! Nigdy nie brzmieliśmy gorzej – skomentował Dawid Krzyk, kompozytor i wykonawca związany z teatralną Caffe Modjeska.

Największy, najbardziej wytworny, choć nie najdroższy, bal sylwestrowy w Legnicy organizuje miejscowy teatr. Zgodnie z obyczajem, taneczne szaleństwa na dużej scenie teatru poprzedzi premiera. „Mizantropa” według Moliera przygotowuje na ten wyjątkowy wieczór reżyser Anna Wieczur-Bluszcz. Próby do spektaklu już trwają, podobnie jak przygotowania do powitania nowego roku. Pierwsze rezerwacje już zostały przyjęte…

- My aktorzy nie wiemy, co to zwolnienie lekarskie - mówił Jerzy Trela w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy. - Gdy jestem chory to idę do lekarza i mówię mu aby postawił mnie na nogi na wieczorny spektakl. Pobytowi krakowskiego aktora w Legnicy, w której na scenie Teatru Modrzejewskiej zagrał „Wielkie kazanie księdza Bernarda”, przyglądał się Zygmunt Mułek z Panoramy Legnickiej.

- Muszę powiedzieć, że podziwiam to, co robi legnicki teatr. Pierwszy raz uwagę na to, co dzieje się u was, zwróciłem, gdy obejrzałem „Balladę o Zakaczawiu”. Wydaje mi się, że taki teatr, jak legnicki – zaangażowany społecznie – jest absolutnie konieczny – powiedział Jerzy Trela w wywiadzie udzielonym Pawłowi Janturze z Konkretów. Wybitny aktor był gościem Teatru Modrzejewskiej, w którym wystąpił z monodramem „Wielkie kazanie księdza Bernarda” według tekstu Leszka Kołakowskiego.

W sobotę 18 listopada premiera Sceny Inicjatyw Aktorskich legnickiego teatru. Inspirowany biblijnym motywem „Jonasz” będzie współczesną opowieścią o potrzebie sprawiedliwości i miłości. Monodram Tadeusza Ratuszniaka reżyseruje Anna Wieczur-Bluszcz. – Chciałabym, aby udało się nam nawiązać bezpośredni kontakt z widzem, nawet jeśli będzie on dotkliwy. A także zapytać, dlaczego my - ludzie XXI stulecia - uciekamy przed zadaniami, które są najtrudniejsze – mówi reżyserka.