437 tys. zł z Ministerstwa Kultury trafi do stowarzyszenia Muza Dei, w którym reżyseruje Michał Chorosiński - aktor z obsady "Smoleńska" i mąż posłanki PiS, aktorki Dominiki Chorosińskiej-Figurskiej. Pieniędzy nie dostanie za to Festiwal Malta w Poznaniu, Teatr 21 - tworzony przez ludzi z zespołem Downa - ani fundacja Krystyny Jandy. 76 tys. zł otrzymał teatr w Legnicy. Pisze Witold Mrozek.


W końcu ukazały się wyniki tegorocznego konkursu grantowego Ministerstwa Kultury dla teatru. Mogły w nim brać udział zarówno samorządowe instytucje kultury, jak i organizacje pozarządowe - stowarzyszenia i fundacje.

Najważniejszym graczem okazało się w środowisku teatralnym prawie nieznane stowarzyszenie Muza Dei - organizujące głównie religijne koncerty w rodzaju „Strefa Chwały”. Łącznie na dwa projekty, z których jeden obejmuje dwa lata, otrzymało 437 tys. zł. - to bezapelacyjnie największy beneficjent konkursu. Na tym tle 50 tys. dla bliskiego rządowi Jerzego Zelnika na projekt o Norwidzie - to rozsądne dofinansowanie dla uznanego artysty.

Teatr Klasyki Polskiej Quo Vadis, na który Muza Dei dostało dofinansowanie, to grupa, w której reżyseruje Michał Chorosiński - mąż posłanki PiS Dominiki Chorosińskiej-Figurskiej. Za pieniądze od ministra ma grać m.in. wystawioną już - według strony Muza Dei - „Zemstę” Fredry. W jej obsadzie m.in. Jarosław Gajewski i Monika Pawlicka, autorem muzyki jest Marcin Pospieszalski. Kolejny dofinansowany projekt to „Powrót posła”.

Teatr to niejedyna branża, w której udziela się Muza Dei. Razem z kierowanym przez Piotra Bernatowicza Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski organizuje m.in. tzw. Kongres Kultury Polskiej (zbieżność ze znaną imprezą o tej nazwie niekoniecznie przypadkowa), którego patronami są media braci Karnowskich czy prorządowe radio Wnet. Wśród zaproszonych przez Kongres gości znaleźli się m.in. Marek Jurek, Dominika Chorosińska-Figurska czy wiceprezes TVP Mateusz Matyszkowicz.

Ministerialnego dofinansowania nie dostał natomiast Festiwal Malta w Poznaniu, z którym minister Gliński ruszył na wojnę kilka lat temu, odbierając przyznaną już dotację „za karę” - bo Malta zaprosiła reżysera spektaklu „Klątwa” Olivera Frljicia. Gliński przegrał w sądzie z festiwalem, skarb państwa pieniądze i tak zapłacił - razem z kosztami sądowymi.

Nie otrzymał pieniędzy też Teatr 21, prowadzony przez Justynę Sobczyk, tegoroczny laureat Paszportów „Polityki”. Tworzony przez osoby ze spektrum autyzmu i z zespołem Downa Teatr 21 jest tuż pod „kreską” - może mieć nadzieję na pieniądze z odwołania. Dotacji nie otrzymała także Fundacja Krystyny Jandy na rzecz Kultury prowadząca dwa warszawskie teatry: Polonię i Och-Teatr.

Kto dostał pieniądze? M.in. TR Warszawa - 180 tys. zł dofinansowania na polskie przedstawienie Philippe’a Quesne’a, jednego z najważniejszych dziś europejskich reżyserów, na co dzień pracującego we Francji. 76 tys. zł otrzymał Teatr w Legnicy pod kierunkiem Jacka Głomba. Festiwal Warszawskie Spotkania Teatralne - 150 tys. zł, a festiwal Dialog we Wrocławiu - 200 tys. zł. Teatr Imka Tomasza Karolaka dostał 150 tys. zł na całoroczny festiwal „Polska w Imce”, zapraszający do Warszawy najciekawsze przedstawienia z kraju.

Na wyniki tegorocznego konkursu trzeba było czekać bardzo długo - ponad dwa miesiące dłużej niż przewidywał to regulaminowy termin. Ministerstwo opóźnienie tłumaczyło rekordowym zainteresowaniem, czyli dużą liczbą wniosków, i pandemią.

Wstępna ocena projektów składanych na konkurs grantowy należała do ekspertów, ale ostateczna - do ministra. Łączny prognozowany budżet ministerialnego programu "Teatr" to 8,2 mln zł - wchodzą w to również pieniądze z odwołań, które będą mogli złożyć odrzuceni wnioskodawcy.

(Witold Mrozek, "Gliński rozdał granty. Rekordowa kwota na teatr męża posłanki Dominiki Figurskiej. Janda bez dotacji", https://wyborcza.pl, 8.04.2021)