W najbliższy weekend (5-7 marca) widzowie Teatru im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim mają okazję, by obejrzeć sztukę Aleksandra Fredry, "Gwałtu, co się dzieje!" wyreżyserowaną przez Jacka Głomba. W Gazecie Wyborczej Gorzów wlkp. pisze Dariusz Barański.


Premiera „Gwałtu, co się dzieje!” Aleksandra Fredry odbyła się w sobotę, 5 września. Teatr im. J. Osterwy w Gorzowie tym przedstawieniem rozpoczął nowy sezon artystyczny. Pierwotnie premiera planowana była na 7 marca ub.r., jednak dwa dni wcześniej teatry w Lubuskiem zostały zamknięte ze względu na pandemię.

- "Gwałtu, co się dzieje!" to klasyczna komedia z elementami groteski, dzieło raczej nie głębokie, choć paradoksalnie dotykające ważnego również dzisiaj tematu: relacji społecznych we współczesnym świecie - mówi Jacek Głomb, reżyser spektaklu.

Fredro poprzez doświadczenie z teatrami europejskimi czerpał z ich dziedzictwa kulturowego. Wpływ na jego twórczość miał zarówno nurt klasyczny, jak i plebejski (komedii dell'arte). Stąd w intrydze scenicznej jego komedii, muzycznych wodewilów, fars pojawiają się: przebieranki, zamiany ról i przywdziewanie masek oraz różnego rodzaju nieporozumienia.

Tak też się dzieje w sławetnym Osieku, w sztuce "Gwałtu, co się dzieje!", gdzie na skutek niedołęstwa mężczyzn oraz ich wad kobiety przejęły władzę. Wzięły rządy w swoje ręce, wprowadzając nowy ład i porządek. Mężczyźni natomiast, odziani w stroje kobiece muszą spełniać dotychczasowe ich obowiązki: niańczyć dzieci, robić na drutach czy chodzić na targ.

- Zdajemy sobie sprawę, że dziś nie wszystko śmieszy tak samo jak w dziewiętnastym stuleciu. Panie w męskim przebraniu to przecież codzienność. I chociaż kostiumy będą quasi-historyczne to już emocje i relacje między postaciami są mam nadzieję współczesne. Nie chcemy w spektaklu ośmieszać ani mężczyzn, ani kobiet. Wszystkim dostanie się po równo - mówi reżyser.

To już trzecia (czwarta - @KT) realizacja Jacka Głomba w gorzowskim teatrze. Scenografię i kostiumy przygotowała Małgorzata Bulanda, a do współpracy przy "Gwałtu, co się dzieje!" reżyser zaprosił również Łukasza Matuszyka, który stworzył muzykę do spektaklu, oraz Witolda Jurewicza, choreografa.

"Gwałtu, co się dzieje!" możemy zobaczyć w piątek, sobotę i niedzielę, czyli kolejno 5, 6 i 7 marca. Za każdym razem o godz. 19. Koszt biletu ulgowego to 35 zł, a normalnego 45 zł. Wejściówki kupimy TUTAJ. Liczba miejsc jest ograniczona. Widownia może być pełna maksymalnie w 50 proc.

(Dariusz Barański, "A w ten weekend w teatrze... "Gwałtu, co się dzieje!"", https://gorzow.wyborcza.pl, 3.03.2021)