5 214 osób podpisało się pod petycją Stowarzyszenia Teatr Niezbędnie Potrzebny do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego w obronie Teatru Modrzejewskiej. Chodzi o wycofanie się z decyzji o zaprzestaniu finansowania legnickiej sceny. Pisze Paweł Jantura.

Petycję „Znów walczymy o nasz Teatr Modrzejewskiej w Legnicy” podpisało 5214 osób. Poniżej oświadczenie Stowarzyszenia Teatr Niezbędnie Potrzebny.

"Jest nam niezmiernie miło, że Petycja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców naszego miasta, przeszło połowa podpisów pochodzi z samej Legnicy a ponad 1.5 tysiąca to miejscowości powiatu legnickiego oraz pozostałej części województwa dolnośląskiego. Pozostałe podpisy pochodzą z innych województw, jest ich około 1000, poza tym jest też ok 100 podpisów zza granicy (m.in. Ukraina, Niemcy, Francja, USA, Wielkiej Brytania, Gruzja, RPA).

Tak duże zainteresowanie treścią Petycji, czyli de facto wnioskiem Prezydenta Miasta do Marszałka Województwa o rozwiązanie umowy o współfinansowanie Teatru Modrzejewskiej, jest w naszym odczuciu dowodem na ogromną troskę o dalsze losy Teatru. Czytając komentarze w elektronicznej wersji Petycji zwracamy uwagę przede wszystkim na postrzeganie Teatru Modrzejewskiej jako jednej z najlepszych scen w Polsce, jako wizytówki Miasta, z której powinno ono być wręcz dumne. Ludzie dostrzegają też bardzo ważną rolę edukacyjną Teatru i zajęć w nim prowadzonych, m.in. w Klubie Gońca Teatralnego, który, nawiasem mówiąc, jest najstarszym nieprzerwanie prowadzonym Klubem Gońca w Polsce, już 30 lat! Młodzież nie tylko przecież z legnickich szkół często i chętnie korzysta z oferty repertuarowej Teatru, jako pogłębienie wiedzy o kulturze. Panu Prezydentowi, jako organowi prowadzącemu legnicką oświatę, powinno chyba zależeć na starannej edukacji młodzieży, w tym edukację teatralną? Na to szczególnie zwracali uwagę sygnatariusze petycji.

Podczas dyżurów przy zbieraniu podpisów na papierze, przeżyliśmy wiele wyjątkowych spotkań, rozmów, wspomnień, a często i wzruszeń. Osoby do nas przychodzące z nieukrywanym oburzeniem na decyzję Urzędu Miasta opowiadały o swoich doświadczeniach i odczuciach podczas spektakli, zajęć Gońca, przywoływawszy wspomnienia z okresu szkoły i związanych z tym wycieczek do Teatru. W rozmowach z osobami podpisującymi odczuwało się utożsamianie Teatru z miastem a przez to i z samymi mieszkańcami, często podkreślane w formule: to nasz Teatr, to Teatr legnicki. Pokazuje to, że Teatr Modrzejewskiej jest nieodłącznym elementem miasta i wrósł w świadomość legniczan, którzy nie wyobrażają sobie (jak mówili) miasta bez legnickiej sceny teatralnej.

Wiele rozmów dotyczyło także akcji społecznych prowadzonych przez Drużynę Modrzejewskiej, jak choćby w ostatnim czasie pomoc uchodźcom z Ukrainy czy wcześniej zbiórki darów dla uchodźców na granicy białoruskiej. Wracano również pamięcią do sytuacji, gdy podczas pandemii, teatr mógł być obecny w naszych domach jedynie on-line, więc nawet w tak trudnym czasie nie było przerw w graniu spektakli na scenie Gadzickiego.

Ten Teatr po prostu zasługuje na jeszcze większą niż dotąd uwagę Ratusza, jest on Legnicy niezbędnie potrzebny!"

We wtorek jeden egzemplarz petycji trafił do prezydenta, drugi do przewodniczącej rady miejskiej, a trzeci do marszałka województwa.

(Paweł Jantura, „Petycja w sprawie teatru na biurku prezydenta Legnicy. 5214 podpisów!”, https://tulegnica.pl/, 03.08.2022)