13 stycznia w legnickim teatrze odbyło się kolejne spotkanie w ramach cyklu Kawiarenki Obywatelskiej. Tym razem goście Katarzyny Odrowskiej rozmawiali między innymi o możliwości polexitu oraz pozycji Polski w Unii Europejskiej.

Moderatorka spotkania rozpoczęła rozmowę od kwestii zmiany przekazu odnoszącego się do sensu obecności Polski w UE oraz samych struktur wspólnoty, do której należymy. Martyna Gacek-Świecik specjalistka do spraw komunikacji społecznej w Przedstawicielstwie Regionalnym Komisji Europejskiej powiedziała:

-  88% społeczeństwa dalej uważa, ze powinniśmy pozostać we wspólnocie. Za Unią Europejską są wszystkie grupy społeczne w naszym kraju. Najmniej wspierający są rolnicy, ale wciąż duża ich część popiera obecność Polski w strukturach. Powiększyła się przestrzeń na wymienianie hasła polexit, bo mniejszościowe grupy przeciwne wspólnocie dochodzą do wysokich stanowisk. Prezydent Duda mówił przecież o „wyimaginowanej wspólnocie”. Często o UE pisania jest po prostu nie prawda. Z dezinformacji korzystają nie tylko siły polityczne wewnątrz naszego kraju, ale również mocarstwa spoza struktur UE.

Z kolei Jacek Wasik, dyrektor Przedstawicielstwa Regionalnego KE, wspomniał o wątpliwościach związanych z samym tytułem kawiarenkowego spotkania. W jego mniemaniu wyrażenie polexit coraz częściej pojawia się w debacie publicznej, co może prowadzić do wytworzenia mylnego wrażenia, że wyjście Polski ze struktur europejskich jest realnym planem i możliwością. „Wiele czynników wpływa na to, że słyszymy coraz więcej negatywnych słów o UE. Zderzamy się często z machiną propagandową” – powiedział Jacek Wasik.

Zdecydowanie bardziej stanowczy w swoich ocenach byli za to radny miejski Legnicy Jarosław Rabczenko oraz psycholog Michał Kuszyk. Pierwszy z nich przestrzegał przed spokojnym i biernym przyglądaniem się sytuacji, „bo wyjście ze wspólnoty wcale nie musi się odbyć za pomocą referendum”, a to w obecnych okolicznościach tworzy realne zagrożenie. Kuszyk mówił z kolei o „zataczającym się kole historii” oraz braku umiejętności współpracy i działania na rzecz dobra wspólnego wewnątrz naszego kraju.

- Nie jesteśmy jeszcze w przededniu polexitu, ale sam fakt, że zaczynamy o nim rozmawiać publicznie sprawia, że nie możemy być w tej kwestii całkowicie spokojni – powiedział Jarosław Rabczenko.

„Czy grozi nam polexit? Takie stawianie sprawy to młócenie słomy w sytuacji, gdy Polska jest już tylko formalnie członkiem demokratycznej wspólnoty europejskiej opartej o akceptację wspólnych wartości i rządy prawa. […] Żyjemy w kraju, w którym rządzi zorganizowana na wzór mafijny grupa przestępców, którzy wyłączyli wszystkie bezpieczniki dla rządów prawa i wolności obywatelskich. W Polsce, która nie wykonuje wyroków TSUE, w której prześladuje się mniejszości, sędziów […] dąży do likwidacji wolnych mediów, inwigiluje politycznych konkurentów, gwałci prawa nabyte, nie ściga przestępców z partyjnymi legitymacjami mafii przebranej w partię polityczną. Polexit nie jest zagrożeniem. Jest faktem, który nie został jedynie nazwany” – to natomiast treść facebookowego wpisu Grzegorza Żurawińskiego, przytoczonego w całości podczas spotkania przez Michała Kuszyka.

Kolejnym istotnym tematem poruszonym przez gości Kawiarenki Obywatelskiej była kwestia komunikowania działań i wartości wspólnoty, bo jak zauważyła prowadząca Katarzyna Odrowska „tablice informujące o wsparciu funduszy europejskich są niewystarczające”.

- Od paru lat, tak jak zmienia się Europa, staramy się zmieniać naszą komunikację. Pomagają nam przy tym nasze strony w social mediach. Tam każdy ma dostęp do najświeższych informacji. Zapraszamy też do konsultacji społecznych – można tam w swoim języku wyrazić opinie na temat wprowadzanych lub istniejących już praw. KE daje również więcej możliwości do tworzenia własnych inicjatyw obywatelskich. W 2023, dzięki właśnie takiej inicjatywie, do której przychyliła się  KE, wprowadzony zostanie zakaz chowu klatkowego zwierząt. Działamy w zgodzie z zasadą: więcej wartości i więcej partycypacji obywatelskiej – powiedziała specjalistka do spraw komunikacji Martyna Gacek-Świecik.

Dalej kawiarenkowi goście mówili dużo między innymi o wymiernych korzyściach płynących z obecności Polski w Unii Europejskiej. Jarosław Rabczenko wymieniał między innymi inwestycje infrastrukturalne (remonty ulic, budowę przedszkoli i żłobków) oraz wiele projektów miękkich takich jak szkolenia czy wymiany międzynarodowe.

- Jesteśmy wciąż największym beneficjentem Unii Europejskiej – powiedziała Martyna Gacek-Świecik.

Z kolei Jacek Wasik podkreślił, że obecność we wspólnocie zapewnia nie tylko wymierne, finansowe korzyści, ale również daje polskim obywatelom poczucie bezpieczeństwa – tak istotne w sytuacji geopolitycznej, w jakiej się znajdujemy.

Goście Kawiarenki wspominali również o tym, że obecność w Unii Europejskiej, to nie tylko prawa, ale również obowiązki – chociażby prawno-legislacyjne. Zabrakło może rozbudowania tego tematu, bo dziś w Polsce, będącej pełnoletnią członkinią europejskich struktur, wciąż postrzegamy Unię jako bankomat bez dna, a nie realną wspólnotę, w której kraje członkowskie mają działać nie tylko na rzecz własnych interes, ale również ukierunkowywać się na dobro całego, europejskiego regionu.

Konrad Pruszyński