Siedemnastu młodych aktorów-amatorów w ciągu niecałych dwóch tygodni pod okiem swoich reżyserów Pawła Palcata i Zuzy Motorniuk przygotowało spektakl dotyczący lipcowej zagłady parku. ”Młode Miasto” wystawione na Scenie na Piekarach było finałem legnickiego Lata w Teatrze.

Spektakl składał się z trzech części. Pierwsza z nich pokazywała czas przed burzą. Rozpoczęła się od znanej piosenki ,,Jak anioła głos”, którą wykonała jedna z aktorek. Były etiudy bez słów, które świetnie wyrażały emocje młodych aktorów.

Park została przedstawiony jako azyl młodzieży, która w nim poznawała swoje pierwsze miłości, przyjaźnie, przeżywała smutki i problemy. W nim można było się wyciszyć, zabrać myśli.

Pokazane zostały dwa światy - bajkowy i rzeczywisty. W świecie fantazji młodzi ludzie wcielali się w rolę wróżki, lalki, księdza, gangstera, ale także wiewiórki, kota, gołębia..

W kolejnej części spektaklu aktorzy opowiadali o swoich. Pokazali co chcieli by robić w przyszłości. W ich marzeniach przeszkodziła huraganowa burza, potworny kataklizm, który powalił park.

Zakończenie opowiada o odbudowie parku, odradzaniu się tego miejsca do życia. Miejsca, w którym ponownie można swobodnie oddychać.

Mam wielki podziw dla aktorów, którzy w tak krótkim czasie przygotowali i odegrali swoje role. Aplauz na stojąco świadczy o ich ciężkiej pracy. Bardzo mi się podobało, świetny spektakl.

Anna Kossakowska