Janda jako Shirley Valentine na niedzielne święto teatralne w legnickiej Modrzejewskiej
- Szczegóły
Przed oboma spektaklami (o 16.30 i 20.00) zgromadzonej w legnickim teatrze publiczności odczytano tekst orędzia na 46. Międzynarodowy Dzień Teatru autorstwa Józefa Szajny. „Teatr nadaje sens temu co czynimy i przedstawiamy” – mówił z proscenium aktor najmłodszego pokolenia legnickich aktorów Rafał Cieluch.
W wypełnionym do ostatniego miejsca legnickim teatrze dwukrotnie swój najgłośniejszy i grany już od ponad 17 lat i blisko 600 razy (!) monodram „Shirley Valentine” zaprezentowała Krystyna Janda. Na widowni zdecydowanie (70 proc.) dominowały kobiety. Niektóre wbiegły do teatru w ostatniej chwili, bądź lekko spóźnione i kompletnie zdezorientowane dokonaną w nocy letnią korektą czasu.
- Są widzowie, którzy widzieli to przedstawienie nawet 50 razy. To radość i zarazem kłopot, bo znają go już niemal na pamięć, czasami głośno dopowiadają kwestie, albo śmieją się zanim dojdę do pointy. Chyba z jakiejś okrągłej okazji zrobię specjalne przedstawienie właśnie dla takich widzów i pozwolę im grać razem ze mną. To znaczy ja będę zaczynała kwestie, a resztę dopowiadać będą widzowie… - śmieje się aktorka.
Przed występem Krystyna Janda udzieliła specjalnego wywiadu lubińskiej telewizji TVL (część Telewizji ODRA nadająca w lokalnych pasmach TV4). Jak zapewniła prowadząca rozmowę redaktor naczelna tej stacji Maja Grohman całość będzie można obejrzeć w programie lokalnym TVL już w poniedziałek o godz. 18.30 (powtórka we wtorek o 7.15).
Teatralne święto w Legnicy zakończyło okolicznościowe późnowieczorne spotkanie pracowników Modrzejewskiej z przyjaciółmi teatru w kawiarni „Maska”, podczas którego wyróżniającym się ludziom legnickiej sceny wręczone zostały doroczne okolicznościowe nagrody dyrektora teatru Jacka Głomba. Specjalne życzenia, wspaniałe bukiety kwiatów i upominki ludziom legnickiej sceny wręczył przedstawiciel największego sponsora Teatru Modrzejewskiej, dyrektor Departamentu Public Relations KGHM Polska Miedź S.A. Wacław Szetelnicki.