Polska Gazeta Wrocławska: rekordowe darowizny dla pożytku publicznego
- Szczegóły
Wpływy organizacji pożytku publicznego z darowizn w ramach 1-procentowego odpisu odpodatku znacznie przewyższyły oczekiwania. Mieszkańcy Wrocławia przekazali aż 3,6 mln zł. Najwięcej na terenie działania Urzędu Skarbowego Wrocław-Fabryczna – 1,5 mln zł.
Halina Litwinowicz, prezeska Fundacji Ochrony Przyrody i Pomocy Zwierzętom we Wrocławiu, na pieniądze darczyńców czeka jak na zbawienie. –Wpłynęło już donas kilkaset złotych z innych miast – mówi pani prezes. – Z wrocławskiego urzędu nie dostaliśmy jeszcze ani grosza. A wiem, że sporo naszych sympatyków odpisało jeden procent dla nas.
Jan Hila, prezes legnickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru im. Modrzejewskiej, zaciera ręce z radości. –Już dostaliśmy ponad 17 tysięcy złotych – wylicza. – To trzykrotnie więcej niż rok temu. Za te pieniądze zafundujemy tysiąc biletów na spektakle do teatru najuboższym legniczanom. Mam nadzieję, że dzięki naszym darczyńcom wielu mieszkańców zetknie się z wielką sztuką.
Legniccy podatnicy przekazali organizacjom pożytku publicznego prawie 1,1 miliona złotych. Rok wcześniej tylko 300 tysięcy. – Spowodowała to zmiana przepisów – tłumaczy Jan Mormul, naczelnik Urzędu Skarbowego w Legnicy. – Teraz wystarczyło zapisać w zeznaniu podatkowym, komu się chce przekazać jeden procent. Reszta roboty należała do nas.
Podobnej wysokości darowizny wpłynęły do organizacji w Wałbrzychu (903 tys. zł) i Jeleniej Górze (956 tys. zł.) – Zmiana jest kolosalna – mówi Janusz Wielocha, prezes Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa. – Rok temu dostaliśmy 28 tysięcy złotych. W tym na konto wpłynęło już ponad 50 tysięcy. Od pierwszego roku działalności pieniądze podarowane przez podatników są najpoważniejszą pozycją w naszym budżecie.
Za zgromadzone fundusze Stowarzyszenie organizuje turnusy psychoterapeutyczne dla swych podopiecznych, kupuje pomoce logopedyczne, organizuje zajęcia świetlicowe, wycieczki i pikniki.
Naczelnicy urzędów skarbowych zapewniają, że wysyłanie pieniędzy zakończy się w terminie, czyli do końca lipca. Problemy są tylko z organizacjami, które błędnie podały numery kont.
(Zygmunt Mułek, wsp. Piotr Kanikowski, „Prościej znaczy więcej”, Polska Gazeta Wrocławska, 26.07.2008)