Przed legnickim teatrem oszczędny sezon. W planie 3 premiery, podczas gdy zwykle na sezon teatr przygotowuje 5-6 premier. Wszystko przez ubiegłoroczną decyzję prezydenta Legnicy o wycofaniu się ze współprowadzenia teatru. „Nie da się zrealizować budżetu bez 1,5 miliona złotych” - powiedział podczas dzisiejszej (08.03) konferencji prasowej dyrektor Jacek Głomb. Tekst Klaudii Korfanty.

Dziś odbyła się konferencja prasowa, podczas której dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy mówił o sytuacji finansowej teatru i budżecie na 2023 rok. Sytuacja jest trudna, ponieważ w ubiegłym roku prezydent Legnicy wypowiedział umowę zawartą z Samorządem Województwa Dolnośląskiego w 2009 roku o współfinansowanie teatru. Dzięki zapisom tamtejszej umowy miasto przeznaczało 1,5 miliona złotych rocznie na działalność legnickiego teatru. Sprawa wywołała ogromne poruszenie w środowisku kulturalnym:

- Bez 1,5 miliona złotych nie dopnę budżetu. Jest to niemożliwe, nawet przy nieco większym wsparciu marszałka - powiedział podczas konferencji dyrektor teatru.

Mimo wszystko w budżecie na 2023 rok zapisany jest milion złotych na działalność bieżącą teatru. Jednak żadne środki do dziś (8 marca) nie wpłynęły na konto teatru. Wobec tego dyrektor Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy Jacek Głomb dziś rano skierował do prezydenta miasta pismo wzywające do ustalenia harmonogramu wypłat przeznaczonych na teatr środków.

- Prezydent miasta z nieznanych mi przyczyn nie realizuje budżetu. Jest już marzec, a żadne środki do tej pory nie wpłynęły do teatru, choć w ubiegłych latach środki były nam wypłacane co miesiąc - wyznaje Jacek Głomb.

Jak mówił podczas konferencji dyrektor teatru, zapis w budżecie Legnicy miliona złotych na teatr nie zmienia faktu, że prezydent miasta podpisał (jednostronnie) nową wersję umowy o współprowadzenie teatru bez uzgodnienia ustaleń z Radą Miejską Legnicy.

Co na to miasto?

- Poprzednią umowę o współprowadzenie teatru wypowiedzieliśmy w czerwcu ubiegłego roku, czyli pół roku przed końcem jej obowiązywania. W zamian stworzona została nowa umowa, w której miasto gwarantuje teatrowi 1 milion złotych z budżetu. Czekamy na przyjęcie nowych warunków i podpisanie umowy przez Urząd Marszałkowski. Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy to nastąpi - mówi Piotr Seifert, rzecznik prezydenta Legnicy.

Jak powiedział Jacek Głomb marszałek rozważa skierowanie sprawy do sądu.

- To niezawisły sąd powinien orzec w tej sprawie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że moim zdaniem to spór polityczny, a cierpi na tym teatr, kultura i przede wszystkim widzowie - dodał Jacek Głomb.

Co z planami teatru na 2023 rok?

Dyrektor w problemie planuje ostrożnie.

- Mogę jedynie poinformować, że na 13 maja planujemy premierę nowego spektaklu muzycznego Wodewil. Liegnitz w reżyserii Łukasza Czuja. Chciałbym, żeby był on zrealizowany za pomocą środków zewnętrznych. W związku z tematyką spektaklu kieruję wnioski o wsparcie do Kolei Dolnośląskich, Fundacji KGHM oraz Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej - powiedział dyrektor.

Nie da się ukryć, że przed teatrem trudny sezon. W planie 3 premiery, w tym jeden monodram, podczas gdy zwykle na sezon teatr przygotowuje dwa razy więcej premier. Teatr pozyskał od marszałka ponad 6 milionów złotych, jednak wciąż brakuje mu pieniędzy przekazywanych w ubiegłych latach przez miasto. Wraz z początkiem 2023 roku dyrektor zapewnił pracownikom regulację płac oraz nagrody za poprzedni rok. Powiedział, że nie chce dopuścić do tego, żeby ta polityczna, według niego, sytuacja odbiła się na pracownikach.

(Klaudia Korfanty, „Legnicki teatr ledwie przędzie. Dyrektor teatru wzywa prezydenta Legnicy do uregulowania wypłat środków zapisanych w budżecie miasta”, https://legnica.naszemiasto.pl/, 08.03.2023)