Miasto zalega Teatrowi im. Modrzejewskiej z dwoma ratami dotacji, tym samym nie realizuje uchwały budżetowej na rok 2023. Dyrektor Jacek Głomb uważa, że tym samym narusza dyscyplinę finansów publicznych i rozważa zgłoszenie tego faktu do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Marszałek województwa rozważa zakończenie w sądzie sporu, dotyczącego rozwiązania umowy między miastem a zarządem województwa. Pisze Lilla Sadowska.

- Nie mam ani złotówki od miasta. 8 marca skierowałem do pana prezydenta pismo, w którym proszę o te pieniądze, ponieważ są one uchwalone w budżecie. Oczywiście w kwocie mnie niezadowalającej, bo o pół miliona mniejszej niż w ubiegłym roku – mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej.

Nadal trwa spór między urzędem marszałkowskim a miastem. Dotyczy wypowiedzianej przez Ratusz umowy o współprowadzeniu teatru. Każda ze stron ma na ten temat swoje zdanie i, jak mówi Jacek Głomb, trwa przerzucanie się argumentami przez prawników i polityków.

W uchwale budżetowej na rok 2023 zapisana została kwota miliona złotych dla teatru. Wypłacana ma był w miesięcznych ratach. Na dzień dzisiejszy do teatru żaden przelew nie trafił więc za dwa miesiące miasto „zalega” z kwotą około 170 tysięcy złotych według zapisów w uchwale, 250 tysięcy złotych według Jacka Głomba, który uważa, że wypowiedzenie umowy było nieskuteczne. Brak wpłat z Ratusza utrudnia i tak już skomplikowaną finansowo sytuację teatru, dyrektor więc „pożycza” z budżetu na koniec roku, bo inaczej nie byłoby na pensje i dalsze funkcjonowanie placówki.

Według urzędu marszałkowskiego umowa rozwiązana przez prezydenta pod koniec czerwca 2022 roku jest nieskuteczna, ponieważ decyzji nie poparła legnicka rada miejska. W związku z tym miasto nadal zobowiązane jest wykładać 1,5 miliona złotych rocznie. Marszałek dojrzewa do decyzji, by zakończyć spór w sądzie.

- Nie ja jestem stroną. Umowa została zawarta między marszałkiem a prezydentem. Jedno wiem, bez 1,5 miliona złotych nie domknę budżetu teatru. Zminimalizowaliśmy wydawanie pieniędzy. Oszczędzamy, jak możemy i w tym sezonie zrealizujemy dwie premiery i monodram Asi Gonschorek, przy pięciu, sześciu premierach rocznie, które realizowaliśmy wcześniej. Pierwsza, „Wodewil Liegnitz” zaplanowana jest dopiero na 13 maja – mówi Jacek Głomb.

Jacek Głomb złożył w Ratuszu pismo, w którym prosi o zaległe wpłaty. Zaznacza też, że urząd marszałkowski wspiera działalność teatru kwotą około 6,5 miliona złotych sukcesywnie ją podnosząc, gdy tymczasem dotacja z miasta zamiast wzrastać, maleje.

(Lilla Sadowska, „Jacek Głomb upomina się o należną dotację dla teatru. Prezydent nie płaci”, https://fakty.lca.pl/, 03.09.2023)