Zaplanowana na sobotę (19 września) premiera grupy Companyia Circol Malda „Requiem: halucynacja” została przełożona na niedzielę na godzinę 15. Powód to zamieszanie z transportem dekoracji, które dzięki inwencji niemieckiego przewoźnika utknęły we Frankfurcie.

Zarówno organizatorzy jaki artyści są bezradni. Wielki niemiecki przewoźnik, zamiast dostarczyć teatralne dekoracje do Polski, pogubił je na terenie Niemiec. Bagaż artystów najpierw został dostarczony do Berlina, później przewieziony do Franfurktu i tam utknął. - Nasz festiwal ma wielu przyjaciół, ale na pewno nie należą do nich linie Lufthansa – powiedział Jacek Głomb, dyrektor festiwalu.

- Jesteśmy pełni obaw o nasze dekoracje. Mamy poważny kłopot, a do tego skrzynie z elementami naszej scenografii muszą jeszcze szybko wrócić do Barcelony. W przyszłym tygodniu mamy premierę tego samego spektaklu w Hiszpanii – dodał Pepe Tesar Vaquer, szef zespołu teatralnego z Barcelony.

Mimo problemów z niemieckim przewoźnikiem Katalończycy nie składają broni. Zaplanowana na sobotę premiera została przesunięta na niedzielę. Spektakl „Requiem: halucynacja” odbędzie się w niedzielę 20 września o godzinie 15 na Scenie na Piekarach przy ulicy Izerskiej.

Artur Guzicki