Kawiarniana premiera kabaretu „Wesołe miasteczko”
- Szczegóły
Literacko-muzyczny kabaret artystów legnickiego teatru zaprezentuje w sobotę 1 lutego w Caffe Modjeska premierowy program satyryczny inspirowany twórczością Juliana Tuwima wg scenariusza Roberta Urbańskiego. Premiera przy kawiarnianych stolikach o godz. 19.00.
Teatralia: „Historia o Miłosiernej…” na festiwalu VizuArt
- Szczegóły
Moralitet „Historia o Miłosiernej, czyli testament psa” w wykonaniu Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy stanowił niezwykle barwne, pełne humoru otwarcie Rzeszowskich Spotkań Teatralnych VizuArt – Festiwalu Scenografów i Kostiumografów w Rzeszowie. - To przede wszystkim koncertowa gra całego zespołu aktorskiego – w tym przypadku nie mam żadnych obaw przed określeniem jej jako zbiorową kreację aktorską - ocenia Anna Petynia.
Gazeta Wyborcza Wrocław: opowieść raczej niewigilijna
- Szczegóły
Najnowszy spektakl duetu dramaturgiczno-reżysersko-aktorskiego Pawła Wolaka i Katarzyny Dworak pod pozorami ludowej ballady kryje mroczny thriller. I choć opowieść o wiejskiej wspólnocie zaczyna się od wigilijnej wieczerzy, to pojednania tu nie będzie. Legnicki spektakl „Droga śliska od traw. Jak to diabeł wsią się przeszedł” recenzuje Magda Piekarska.
Teatralny.pl: baśń, moralitet i mroczny thriller
- Szczegóły
Katarzynie Dworak i Pawłowi Wolakowi udało się uniknąć mielizn medialnych komunikatów. Napisali i wyreżyserowali znakomitą rzecz, może nawet współczesną „Klątwę” – przypowieść o przeznaczeniu. Równie znakomicie poprowadzili swoich aktorów. Premierowy spektakl „Droga śliska od traw. Jak to diabeł wsią się przeszedł” omawia i recenzuje Leszek Pułka.
24 Legnica: na scenie zło się rodzi, widz truchleje
- Szczegóły
Wśród wyrazów na ka czy ha oraz rubasznych żartów o małym penisie, Katarzynie Dworak i Pawłowi Wolakowi – twórcom „Drogi śliskiej od traw”, najnowszej premiery w Teatrze Modrzejewskiej – udało się powiedzieć o naturze zła więcej niż niejednemu księdzu na rekolekcjach. Spektakl „Droga śliska od traw. Jak to diabeł wsią się przeszedł” recenzuje Piotr Kanikowski.
Teatralny.pl: wielki mag flachy, emerytowany Kordian
- Szczegóły
Uroczy. Ten staromodny przymiotnik najpełniej oddaje atmosferę, kunszt aktorów, zamysł reżyserski i efekt końcowy produkcji Teatru Modrzejewskiej. „Zabijanie Gomułki” to spektakl nieudziwniony, błyskotliwy, prowadzący widzów ścieżką bliską polskiej rzeczywistości. Jacek Głomb i Robert Urbański zawierzyli myśli wiedzionej kwadransami pomiędzy pagórami słów – zawierzyli i wygrali. Recenzja Leszka Pułki.
Blog Chojnowskiego: „Zabijanie Gomułki” w Legnicy
- Szczegóły
Robertowi Urbańskiemu udało się tak ukroić powieść Pilcha (TYSIĄC SPOKOJNYCH MIAST), by nie stracić najistotniejszych wątków, a inscenizatorowi i aktorom dać szansę na stworzenie świata i postaci. Każdy wykonuje to zadanie ponad normę. Recenzja Grzegorza Chojnowskiego.
Gazeta Wrocławska: staro-nowe „Zabijanie Gomułki”
- Szczegóły
W Legnicy odbyła się premiera nowej-starej sztuki „Zabijanie Gomułki” w reżyserii Jacka Głomba, stworzonej na podstawie powieści „Tysiąc spokojnych miast” Jerzego Pilcha. Dlaczego nowej? Bo na legnickiej scenie im. Gadzickiego była to premiera. Dlaczego starej? Bo reżyser już raz podchodził do tego tematu, ale w Zielonej Górze i z innym zespołem. Teraz, jak sam zapewnia, jest zupełnie inaczej niż wtedy. Pisze Mateusz Różański.
Królewna Śnieżka, czyli pies na legnickiej scenie
- Szczegóły
Milicyjny tropiciel Cywil, policyjni komisarze Rex i Alex to najbardziej znani psi detektywi i wielkie gwiazdy telewizyjnego ekranu. W legnickiej inscenizacji „Zabijania Gomułki” Jacek Głomb zaryzykował i wprowadził do sztuki żywe zwierzę, potężnego owczarka środkowoazjatyckiego. Śnieżka towarzyszy na scenie komendantowi MO Jeremiaszowi granemu przez Pawła Palcata.
TVP Wrocław: Rewolwer i „Zabijanie Gomułki”
- Szczegóły
Telewizyjny magazyn „Rewolwer kulturalny” po raz kolejny odwiedził legnicki teatr. Tym razem za sprawą drugiej w tym sezonie premiery, jaką było „Zabijanie Gomułki” zrealizowane na motywach jednego z wątków „Tysiąca spokojnych miast” Jerzego Pilcha. Relacja Jolanty Kowalskiej.
