Premiera polsko-czeskiej komedii „Operacja Dunaj” już we wtorek  4 sierpnia w Nowej Rudzie. Dzień później na uroczystej projekcji w kinie Helios obejrzą go legniczanie. Do kin film trafi 14 sierpnia. Międzynarodowa superprodukcja za ok. 8 mln zł to fabularny debiut reżyserski Jacka Głomba.

Tylko tyle miejsc na środową (5 sierpnia) premierę filmu „Operacja Dunaj” pozostawało w czwartkowe południe w największej (470 miejsc) sali legnickiego kina Helios. Nie ma już wątpliwości, że legnicka premiera filmu Jacka Głomba będzie największym wydarzeniem kulturalnym tegorocznych wakacji w mieście.

Jakie było znaczenie Legnicy dla „Operacji Dunaj”? Jak wyglądało miasto radzieckiego sztabu i garnizonu w sierpniu 1968 roku? O tym pisze w swoim tekście Wojciech Kondusza. Do tych właśnie wydarzeń i udziału polskich żołnierzy w interwencji nawiązuje polsko-czeska komedia filmowa w reżyserii Jacka Głomba pt „Operacja Dunaj”. Z proponowanym spojrzeniem na nie z punktu widzenia „polskich okupantów” legniczanie będą mieli okazję zapoznać się już 5 sierpnia podczas premierowej projekcji w kinie Helios.

Wydana przez warszawska oficynę W.A.B. ilustrowana zdjęciami książka "Operacja Dunaj" napisana przez scenarzystów filmu Jacka Głomba pod tym samym tytułem ma dziś (środa 29 lipca) swoją ogólnopolską premierę. Legniczanie z jej autorami Jackiem Kondrackim i Robertem Urbańskim spotkają się za tydzień – w środę 5 sierpnia o godz. 16.30 w teatralnej Caffe Modjeska, tuż przed legnicką premierą filmu, która rozpocznie się o godz. 18.00 w kinie Helios.


Polsko-czeska koprodukcja „Operacja Dunaj” zamierzała pokazać inwazję z sierpnia 1968 roku jako absurdalną farsę. Tymczasem największy problem filmu to ten, że jest to historia o niczym. Dzięki aktorom film Głomba da się oglądać, ale nic ponadto – ocenia Vojtìch Rynda.

- Słowo debiut dla twórcy w wieku 45 lat brzmi jak kiepski żart. Zresztą, przy filmie pracowałem prawie tak samo, jak na scenie przy spektaklu – mówi o pracy przy „Operacji Dunaj” reżyser filmu Jacek Głomb. Za tydzień polska premiera filmu w Nowej Rudzie, a dzień później, w środę 5 sierpnia, galowy pokaz w Legnicy. Z reżyserem rozmawia Zygmunt Mułek.

Polsko-czeski film w reżyserii Jacka Głomba wystartuje w konkursie o nagrodę First Works Award dla najlepszego debiutanta 25. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego „Festroia” w portugalskim Setúbalu (4-13 września 2009). – To świetny film, śmiałam się cały czas – tak konkursową kwalifikację dla „Operacji Dunaj” uzasadniła Fernanda Silva, dyrektor festiwalu.

Od dziś (poniedziałek 27 lipca) w legnickim kinie Helios można kupić bilety na wyjątkową i uroczystą projekcję polsko-czeskiej komedii „Operacja Dunaj” w reżyserii Jacka Głomba, do której dojdzie w środę 5 sierpnia. Będzie to legnicka premiera filmu, w której uczestniczyć będą jego twórcy, a także gwiazdy polskiego kina.

„Operacja Dunaj” to jak dotąd najgorszy film roku – twierdzi czeski recenzent Kamil Fila. Zasadniczym błędem było już to, że Głomb przygotowując filmową adaptację swojej własnej sztuki teatralnej wzorował się na czeskich filmach z ostatnich dziesięciu-piętnastu lat (czyli głównie na Høebejku), a na koniec za artystycznego doradcę wybrał sobie Jiøíego Menzla – ocenia krytyk portalu Aktuálnì.cz. Do tego muzyka w filmie jest taka, jakby Czesi mieszkali na Bałkanach – dodaje.

Jackowi Głombowi udało się pozyskać dla filmu doskonałych polskich i czeskich aktorów na czele z ulubionym komediowym triem Høebejka: Polívka-Du¹ek-Holubová, a jedną z ról powierzył także Jiøíemu Menzlowi, który zasiadł jednocześnie na krześle reżyserskiego opiekuna. – Mimo że kręciliśmy komedię chcieliśmy, aby nasz przekaz był wiarygodny – mówił Głomb, który pracował także przy scenariuszu. Niestety, nie udało mu się spełnić tego zamiaru – pisze i ocenia Jana Benediktová.