Wychowany w legnickich klimatach teatralnych Grzegorz Grecas, jeden z trojga finalistów Czytelni Modrzejewskiej, postawił na antyczną tragedię Sofoklesa, którą uwspółcześnił, nadpisał i oprawił echami ulicznych protestów emancypacyjnych polskich kobiet z ostatnich miesięcy. Decyzją legnickich jurorów Czytelni nie wygrał ustępując pola koleżance z Teatru Układ Formalny, którego jest jednym z założycieli. Mam wrażenie, że nie mógł wygrać.

25 września we wrocławskim Centrum na Przedmieściu odbyła się najnowsza premiera spektaklu Teatru Układ Formalny. W realizacji tekstu Macieja Midora udział wzięła dwójka aktorów Teatru Modrzejewskiej w Legnicy - Magda Skiba oraz Rafał Cieluch.

Czytelnia Modrzejewskiej – niewinna nazwa, w istocie agon, turniej o prawo wystawienia na scenie legnickiego THM (Teatru im. Heleny Modrzejewskiej - @KT) inscenizacji swojego pomysłu. W czasie pandemii takie podanie ręki młodym reżyserom, stworzenie szansy – jest wielce pomocne. Patron młodzieży i mecenas skupia, zachęca i łoży. Pisze i pokazane na legnickiej scenie w czwartek 23 września "#antygony" w dramatyzowanym czytaniu wyreżyserowanym przez Grzegorza Grecasa recenzuje Adam Kowalczyk.

Aktorzy Modrzejewskiej Magda Skiba i Rafał Cieluch uczestniczyli w realizacji najnowszego spektaklu wrocławskiego offowego Teatru Układ Formalny. Premierę spektaklu "A miłości bym nie miał" z ich udziałem, wyreżyserowaną przez Jana Hussakowskiego, zaplanowano na sobotę 25 września o godzinie 19. w nowej siedzibie Teatru w Centrum na Przedmieściu przy ul. Prądzyńskiego we Wrocławiu.

23 września widzowie legnickiego Teatru mieli okazję zobaczyć ostatnią prezentację w ramach projektu Czytelnia Modrzejewskiej. Wcześniej na Scenie Gadzickiego zaprezentowane zostały „Czerwone i czarne” Stendhala w reżyserii Tomasza Cymermana oraz „Dobrzy ludzie”  na podstawie Brechta, w opracowaniu Agnieszki Nasierowskiej. „#antygony” są z kolei reżyserską propozycją Grzegorza Grecasa, który na klasyczny dramat Sofoklesa spojrzał z perspektywy jak najbardziej współczesnych konfliktów społecznych.

Zostać bohaterem, który wykaże się męstwem na polu okołowojennym w czasach, w których takiego pola brakuje, jest bardzo trudno. To jest bolączka wielu. Musi to być cios dla wszystkich, którzy urodzili się w takim okresie i mają ambicje zostać bohaterem, a nie mają pola bitewnego do ich realizacji. Co wtedy robić? W comiesięcznym felietonie z cyklu „5000 znaków” pisze Magdalena Drab.

W czwartkowy wieczór 23 września, bezpośrednio po ostatniej z trzech finałowych prezentacji w formie dramatyzowanych czytań, jaką było wystawienie "#antygon" Grzegorza Grecasa, uwspółcześnionej tragedii Sofoklesa, jurorzy pandemicznego konkursu dla młodych reżyserów ogłosili, że laureatką legnickiej Czytelni Modrzejewskiej została Agnieszka Nasierowska.

Sztuka nawiązująca do rabacji z 1846 roku, gdy podpuszczeni przez austriackie władze galicyjscy chłopi rżnęli polskich panów, to nadal świeżynka w legnickim repertuarze teatralnym. Wraz z zakończeniem wrześniowej podróży legnickiego zespołu w programie Teatr Polska przedstawienie powraca na macierzystą scenę. Trzy spektakle w pierwszy październikowy weekend (1-3 października) o godz. 19.

Ponownie nieśmiertelny Czechow. Tym razem w dolnośląskiej perle teatralnej w inscenizacji reżysera nostalgii i tęsknoty. Tak Benjamin Paschalski na swoim blogu zapowiada planowaną na marzec 2022 premierę "Wujaszka Wani", którą w legnickim Teatrze Modrzejewskiej wyreżyseruje Piotr Cieplak. Wskazuje także na 19. innych oczekiwanych premier na polskich scenach teatralnych.

W czwartek 30 września Lubliniec będzie gościł kilkunastu aktorów Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. A to za sprawą widowiska plenerowego „Skarb wdowy Schadenfreude” Roberta Urbańskiego w reżyserii Lecha Raczaka. Tłem dla sceny spektaklu będzie Urząd Miejski w Lublińcu. Zapowiada Piotr Ciastek.