- Deklarowaliśmy, że wsparcie legnickiej kultury, w tym jej ogólnopolskiej wizytówki jaką jest Teatr Modrzejewskiej, będzie większe niż kiedykolwiek wcześniej i dotrzymujemy słowa – powiedział na poniedziałkowej (7 maja) konferencji prasowej w Legnicy członek zarządu województwa dolnośląskiego Piotr Borys. Dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb potwierdził te słowa.

Konferencja, która odbyła się w legnickiej, teatralnej Caffe Modjeska, w całości poświęcona była finansowemu i programowemu wspieraniu dolnośląskiej kultury. Oprócz Piotra Borysa uczestniczyli w niej także: legnicko-jeleniogórski poseł PO Grzegorz Schetyna, przewodniczący Rady Miasta w Legnicy Robert Kropiwnicki oraz - na prawach gościa i gospodarza w jednym - szef legnickiej sceny Jacek Głomb.

- Warto inwestować w legnicką kulturę, ale trzeba to robić w dłuższej perspektywie niż kilku, bądź kilkunastomiesięcznej. Deklaruję, że dobre projekty otrzymają nasze wsparcie, tym bardziej, że nie tylko urząd marszałkowski, ale i minister Ujazdowski jest przyjaźnie nastawiony do Legnicy i jej kulturalnej wizytówki jaką jest teatr. Tu nie chodzi o politykę, ale o rozwój miasta, a także o równomierny rozwój całego Dolnego Śląska – wyjaśniał Grzegorz Schetyna.

- Kilka miesięcy temu zadeklarowaliśmy, że powiększymy pulę środków przeznaczanych na wsparcie legnickiej kultury. Słowa dotrzymaliśmy. Już teraz legnicki teatr ma zagwarantowane, że w bieżącym roku otrzyma nasze wsparcie powiększone z 500 do 900 tysięcy złotych. Co więcej, dodatkowe 100 tys. złotych przeznaczymy na wrześniowy festiwal teatralny „Miasto”. To jednak nadal nie wszystko. Do kwoty 1,8 mln złotych, które ze środków unijnych już przyznaliśmy na remont teatru w ramach programu rewitalizacji zabytkowego centrum Legnicy, w porozumieniu z prezydentem miasta dołożymy ze środków budżetu województwa dodatkowe 400 tys. zł (umowa polega na współfinansowaniu, prezydent zadeklarował powiększenie tej kwoty o 800 tys. zł – przyp. red.). A te wspólne i dodatkowe 1,2 mln zł oznacza, że remont będzie mógł być przeprowadzony w skali w jakiej został przez teatr zaplanowany. Zyska nie tylko teatr. Kwotą 300 tys. zł dofinansujemy produkcję „Małej Moskwy” (filmu o Legnicy lat 60-tych według scenariusza i w reżyserii Waldemara Krzystka – przyp. red), obejmiemy także marszałkowskim patronatem i ufundujemy nagrody dla Międzynarodowego Konkursu sztuki Złotniczej - Festiwalu Srebra w Legnicy. Cel jest prosty. Chcemy, by kultura legnicka, a zatem dolnośląska była widoczna w całej Polsce –  deklarował Piotr Borys.

- Nareszcie! Wiem, że to co powiem jest mało rozsądne i niepoprawne politycznie, ale doczekałem się sytuacji, w której mogę powiedzieć, że sytuacja finansowa legnickiego teatru jest dobra. Sprawdza się koncepcja współfinansowania teatru przez miasto i województwo (do 2005 roku budżet wojewódzki nie partycypował w kosztach utrzymania legnickiej sceny, pokrywało je samodzielnie miasto, a dotacje celowe na wybrane, konkretne spektakle przyznawał minister kultury – przyp. red.). Z roku na rok powiększa się także sponsorski wkład naszego strategicznego partnera w tym względzie – KGHM Polska Miedź S.A. Już w tym roku z tego źródła pozyskaliśmy 225 tys. zł, ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej. Jeśli jeszcze wesprze nas minister, a mamy obiecane 550 tys. zł, to taki „pakt czterech” (miasto, województwo, ministerstwo, KGHM) otwiera przed nami naprawdę dobrą perspektywę. Wkrótce zaczniemy remont naszej siedziby. Dodatkowo przyznane nam środki pozwolą nie tylko na odnowienie elewacji, wymianę stolarki i remont pomieszczeń, ale także na całkowitą odnowę teatralnej kawiarni „Maska”, tak by jej wystrój odpowiadał jej lokalizacji w zabytkowym obiekcie centrum miasta. To wielka sprawa w roku 30. lecia naszego teatru i w roku pierwszego w historii Legnicy międzynarodowego festiwalu teatralnego. Tym bardziej, że działamy w samym sercu jednego z najpiękniejszych miast na Dolnym Śląsku – cieszył się z radykalnej zmiany sytuacji finansowej, jaka dokonała się w ostatnich kilkunastu miesiącach, dyrektor Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb.

Podczas poniedziałkowej konferencji mówiono jednak nie tylko o pieniądzach, ale także o oddziaływaniu kultury na ogólnopolską i międzynarodową promocję Legnicy i całego Dolnego Śląska. Deklarowano większe wsparcie dla kulturalnej wymiany między placówkami kulturalnymi regionu.

- Ważne jest, by główne legnickie propozycje kulturalne (spektakle teatralne, Satyrykon, Festiwale Srebra, ekspozycje muzealne) stały się częścią ogólnopolskiej promocji całego Dolnego Śląska i jego bogatej oferty kulturalnej – zauważył Robert Kropiwnicki.

- Zależy nam na tym. Jeśli w legnickim teatrze dochodzi do premiery tak wspaniale zrealizowanego spektaklu jakim są „Dziady”, to warto wysilić się, by oglądano go nie tylko w Legnicy, ale także w Jeleniej Górze, Wałbrzychu i Wrocławiu. Wiemy już, że legnicki model współprowadzenia instytucji kulturalnej przez samorząd miejski i wojewódzki doskonale się sprawdza. Dla mnie to wręcz modelowe rozwiązanie. Będziemy dążyli do tego, żeby taki system wprowadzić także w innych dolnośląskich miastach – podsumował Piotr Borys.