O 15.30 w sobotę 6 listopada zakończył się plebiscyt Radia Wrocław na najfajniejszą/najpopularniejszą amatorską grupę teatralną na Dolnym Śląsku. W plebiscytowym TOP 5 znalazł się działający przy legnickim teatrze od 30 lat Klub Gońca Teatralnego. Ostatecznie zajął w głosowaniu 3 miejsce. Do drugiego zabrakło mu zaledwie 16 głosów, nieco czasu i lepszego startu.

Ostateczne wyniki plebiscytu są następujące (liczba głosów):

1. Samozwańcza grupa parateatralna Projekt-Or w Szklarskiej Porębie - 748
2. Robimy grupa teatralna działająca przy Wrocławskim Teatrze Lalek - 559
3. Klub Gońca Teatralnego przy Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy - 543
4. Grupa Teatralna przy Strzegomskim Centrum Kultury - 441
5. Grupa teatralna "Antrakt" z Centrum Kultury w Polkowicach - 155

Polegający na internetowym głosowaniu radiowy plebiscyt wystartował 22 października. Legnicki Klub Gońca Teatralnego, jego sojusznicy i przyjaciele przespali jednak start do tej zabawy. Przez pierwsze 8 dni na KGT oddano zaledwie 12 głosów. Tak wyglądała sytuacja w sobotę 30 października o godz. 11.00, gdy @KT postanowił zrobić pobudkę:

1. Grupa teatralna Robimy z Wrocławia działająca przy Wrocławskim Teatrze Lalek (424)
2. Grupa parateatralna Projekt-Or ze Szklarskiej Poręby (325)
3. Grupa Teatralna przy Strzegomskim Centrum Kultury (274)
4. Grupa teatralna "Antrakt" z Centrum Kultury w Polkowicach (135)
5. Klub Gońca Teatralnego przy Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy (12)

Efekt? W trakcie kolejnych 8 dni sojusznicy KGT ruszyli w plebiscytowy pościg i oddali aż 531 głosów. Najbardziej efektowny był sobotni (6 listopada) finisz. Jeszcze minutę przed 8 rano legnicki KGT miał 398 głosów, co dawało mu 4 miejsce w TOP 5. Kolejne 7,5 godziny to był już szalony finisz, podczas którego oddano 145 głosów! Do drugiego miejsca zabrakło zaledwie 16 głosów!

Gdyby mobilizacja sojuszników KGT nastąpiła wcześniej, jest wielce prawdopodobne, że legniczanie wygraliby ten plebiscyt i tym sposobem elegancko zwieńczyli swój jubileusz 30. lecia aktywności (o tej historii pisaliśmy TUTAJ!).

Grzegorz Żurawiński