Melodramat Waldemara Krzystka, zdobywca Złotych Lwów na festiwalu polskich filmów w Gdyni od dziś w kinach. Przed poniedziałkową (24 listopada) wrocławską premierą filmu, ze Swietłaną Chodczenkową, aktorką, która zagrała w "Małej Moskwie" rolę Wiery, rozmawiała Magda Podsiadły.

Od dziś w kinach głośna "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka. W tym polsko-rosyjskim romansie kryje się nostalgia za czasami, gdy byliśmy dla Rosjan ważni. Prawda tego filmu polega na wydobyciu naszego pomieszanego z fascynacją lęku przed Rosją. Czy nie jest to ten sam kompleks, który każe naszemu prezydentowi ofiarnie wystawiać się w Gruzji na ryzyko strzałów i wierzyć, że strzelał nie kto inny, tylko Rosjanie? – pyta Tadeusz Sobolewski.

Po premierze "Made in Poland" na nowojorskim Broadwayu amerykańscy krytycy porównują sztukę Przemysława Wojcieszka z "Buszującym w zbożu" Sallingera, a samego autora chwalą za poczucie humoru. Spektakl grany był codziennie przez miesiąc, wystawił go zespół Play Company, wyreżyserowała Jackson Gay, a główną rolę zagrał w nim Kit Williamson. Pisze Magda Piekarska.

"The Magic Trio", czyli Maciej Strzelczyk Trio wystąpi 4 grudnia w Legnicy. Na kolejny wieczór muzyczny w teatralnej kawiarni zaprasza legnicki Jazz Club Blue Monk. Lider "magicznego tercetu" od wielu lat zaliczany jest do elity polskich skrzypków jazzowych. Podczas koncertu w Caffe Modjeska towarzyszyć mu będą: Janusz Skowron (piano) i Piotr Rodowicz (bas).

Smutne, że akurat w roku, w którym pokazało się w Gdyni kilka dzieł w pełni autorskich, takich, na których twórcom udało się odcisnąć wyraziste piętno, powiedzieć coś własnym głosem, jury postanowiło Złote Lwy przyznać „Małej Moskwie" Waldemara Krzystka – uważa Wojtek Kałużyński. Film ma jednak wszelkie szanse na kasowy sukces – dodaje recenzent.

W piątek do kin wchodzi melodramat "Mała Moskwa" Waldemara Krzystka, nagrodzony Złotymi Lwami na festiwalu w Gdyni. Ze Swietłaną Chodczenkową, zdobywczynią nagrody za pierwszoplanową rolę kobiecą i – być może – przyszłą dziewczyną Bonda rozmawia Magdalena Rigamonti.

W piątek na ekrany kin wchodzi jeden z najgłośniejszych polskich filmów ostatnich miesięcy. O "Małej Moskwie", która zdobywając Złote Lwy podczas ostatniego festiwalu filmowego w Gdyni, jednocześnie podzieliła krytyków i publiczność, Łukasz Knap rozmawia z reżyserem, Waldemarem Krzystkiem.

Film Waldemara Krzystka "Mała Moskwa" został nagrodzony na festiwalu w Gdyni Złotymi Lwami. Swietłana Chodczenkowa zdobyła nagrodę aktorską. Ale po werdykcie rozpętała się burza – pisze Barbara Hollender prezentując sylwetkę rosyjskiej laureatki nagrody za najlepszą rolę kobiecą w polskich filmie. Recenzenci „Rz” Marek Sadowski i Rafał Świątek reprezentują skrajne opinie na temat tego filmu.

Przyznanie gdyńskich Złotych Lwów melodramatowi Waldemara Krzystka „Mała Moskwa” wywołało niespotykaną reakcję krytyki, która niemal jednogłośnie uznała, że taki werdykt to skandal. Widzowie mają teraz okazję zweryfikować prasową dyskusję i przekonać się, czy ta nagroda filmowi Krzystka się należała – pisze Janusz Wróblewski i ocenia film na cztery ("dobre") w sześciostopniowej skali Polityki.

Ważny film o miłości zaplątanej w historię czy banalne love story, dziwnym trafem nagrodzone w tym roku Złotymi Lwami w Gdyni? Od piątku ocena obrazu „Mała Moskwa” Waldemara Krzystka należy do widzów. Na razie polskich, od lutego także rosyjskich. Po poniedziałkowej (24 listopada) warszawskiej premierze o filmie pisze Jolanta Gajda-Zadworna.