Światowa premiera pełnej realizacji teatralnej paradokumentalnej sztuki Andrieja Kuriejczyka "Głosy nowej Białorusi" w reżyserii Łukasza Kosa, której świadkami byliśmy w sobotni wieczór 13 listopada na legnickiej Scenie Gadzickiego, była wydarzeniem daleko wykraczającym poza artystyczne kanony sztuki i związanych z tym ocen. Owacja na stojąco kończąca przedstawienie była tyleż hołdem i podziękowaniem dla artystów, co manifestacją wsparcia i solidarności z białoruskimi ofiarami reżimu Łukaszenki.

13 listopada Teatr Modrzejewskiej w Legnicy jako pierwszy na świecie wystawi sztukę białoruskiego dramaturga Andrieja Kuriejczyka “Głosy nowej Białorusi”. – Jestem bardzo szczęśliwy, że to odbędzie się tutaj – mówił Kuriejczyk. Specjalnie na premierę przyleciał z Helsinek, gdzie przebywa na rezydencji artystycznej jako zagrożony aresztowaniem członek Rady Koordynacyjnej ds. Przekazania Władzy na Białorusi. Pisze Piotr Kanikowski.

W sobotni wieczór 13 listopada na Scenie Gadzickiego legnickiego Teatru Modrzejewskiej wystawiona zostanie polska premiera paradokumentalnej sztuki opozycyjnego wobec reżimu Łukaszenki i przebywającego na uchodźstwie w Finlandii białoruskiego dramatopisarza Andrieja Kuriejczyka "Głosy nowej Białorusi" wyreżyserowana przez Łukasza Kosa. Dzień później autor spotka się z legnicką publicznością.

Dwadzieścia spośród blisko ośmiuset listów represjonowanych i przebywających w białoruskich więzieniach osób złożyło się na sztukę Andrieja Kuriejczyka zatytułowaną „Głosy nowej Białorusi”. Światowa prapremiera paradokumentalnej sztuki białoruskiego dramatopisarza i opozycjonisty będzie miała miejsce w sobotę 13 listopada w legnickim Teatrze Modrzejewskiej. Pisze Lilla Sadowska.

W piątek 12 listopada, na dzień przed legnicką premierą "Głosów nowej Białorusi" Andrieja Kuriejczyka w reżyserii Łukasza Kosa, autor sztuki spotkał się z legnickimi dziennikarzami. Najmniej mówiono jednak o sztuce. Zdecydowanie więcej o polityce i dramatycznej sytuacji białoruskich artystów oraz represjonowanych i więzionych opozycjonistów, a także o przyszłości kraju pod butem wschodniego satrapy i dyktatora.

Gościem śródnocnej audycji "Trójka pod Księżycem", był 12 listopada dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb. Okazją było wręczenie szefowi legnickiej sceny Nagrody Specjalnej miesięcznika Teatr "za długoletnie, konsekwentne i twórcze zarządzanie Teatrem im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy", do czego doszło podczas poniedziałkowej (8 listopada) uroczystości w Instytucie Teatralnym w Warszawie.

Po tym, jak Teatr Modrzejewskiej w Legnicy zaangażował się w zbieranie darów dla uchodźców z polsko-białoruskiej granicy, zaatakowali go internetowi hejterzy. - Ale ludzi chętnych do pomocy jest więcej - mówi jedna z inicjatorek akcji. W Gazecie Wyborczej Wrocław pisze Karolina Kijek.

22 września br. minęło dziesięć lat od premiery „Orkiestry” Krzysztofa Kopki w reżyserii Jacka Głomba. Spektakl, który dekadę temu zainaugurował Festiwal Teatru Nie-Złego w cechowni Zakładów Górniczych „Lubin”, we wtorek 9 listopada zaprezentowany został widzom Instytutu Grotowskiego we wrocławskiej Piekarni. Przed rozpoczęciem przedstawienia głos zabrał dyrektor legnickiego teatru, który zadedykował zbliżający się pokaz „Orkiestry” Ludwikowi Gadzickiemu - zmarłemu 6 listopada 2011 roku patronowi sceny Teatru Modrzejewskiej.

W sobotni wieczór 13 listopada na Scenie Gadzickiego legnickiego Teatru Modrzejewskiej wystawiona zostanie polska premiera paradokumentalnej sztuki opozycyjnego wobec reżimu Łukaszenki i przebywającego na uchodźstwie w Finlandii białoruskiego dramatopisarza Andrieja Kuriejczyka "Głosy nowej Białorusi". Autor spotka się także z dziennikarzami i publicznością.

Zaplanowane na 25 listopada kolejne z legnickich spotkań w teatralnej Kawiarence Obywatelskiej, któremu towarzyszy hasło: "Mała Moskwa – historia, którą należy zapomnieć czy element tożsamości miasta?", sprowokowało publicystę Gazety Piastowskiej Adama Kowalczyka do odpowiedzi na tytułowe pytanie i wyrażenia własnego stanowiska w tej sprawie. Stanowiska krytycznego zarówno wobec kultywowania pojęcia Mała Moskwa, jak i organizatorów debaty.