Ze zdziwieniem i niepokojem przyjąłem wiadomość o zamiarze ogłoszenia konkursu na dyrektora Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w  Legnicy. To początek pisma jednej z najbardziej zasłużonych dla teatru postaci polskiej sceny. Maciej Englert dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie i prezes Unii Polskich Teatrów pisze do marszałka Dolnego Śląska Cezarego Przybylskiego.

Szanowny Pan Cezary Przybylski Marszałek Województwa Dolnośląskiego

Szanowny Panie Marszałku,

Ze zdziwieniem i niepokojem przyjąłem wiadomość o zamiarze ogłoszenia konkursu na dyrektora Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w  Legnicy. Teatr ten, jako jedyny spośród teatrów działających w mniejszych ośrodkach, został zaproszony do Unii Polskich Teatrów, ze względu na wyjątkową, oryginalną formułę jego działania, opartą na autorskim pomyśle Jacka Głomba, która do dziś zwana  „teatrem miejsca”, znalazła potwierdzenie w realnych dokonaniach, poczynając od „Ballady o Zakaczawiu”, aż do dnia dzisiejszego.


Czas  pandemii postawił wszystkie teatry w trudnej sytuacji i to na  dyrektorach teatru spoczął obowiązek przeprowadzenia instytucji i zespołów przez okres pandemii. W tej sytuacji zmiana dyrektora dobrze działającego teatru wydaje  się decyzją nie tylko chybioną, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe zasługi dyrektora Jacka Głomba - niesprawiedliwą.  

Legnica dzisiaj, na teatralnej mapie Polski, znajduje się w czołówce. Teatr zamyka się łatwo, ale buduje się przez lata, bo teatr to przede wszystkim budowany z mozołem zespół artystów, a nie budynek. Biorąc to wszystko pod uwagę, zwracam się z prośbą o ponowne przemyślenie przez Pana Marszałka decyzji o zorganizowaniu konkursu na dyrektora Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.

Z poważaniem. Prezes Unii Polskich Teatrów Maciej Englert