W tym roku dzień ten obchodzony będzie w Legnicy wyłącznie online i we współpracy z portalem teatralny.pl, który w sobotę 23 maja wyemituje jako Premierę Dnia telewizyjną wersję sztuki Roberta Urbańskiego w reżyserii Jacka Głomba "Wschody i Zachody Miasta". Tego samego dnia teatr wyemituje także sfilmowane wspomnienia twórców dwóch realizacji dramatu: scenicznej i telewizyjnej.


"Wschody i Zachody Miasta", które zostaną wyemitowane w ramach Dnia Teatru Publicznego, to telewizyjna (premiera w grudniu 2005 roku w Studiu Teatralnym TVP 2) realizacja dramatu napisanego specjalnie na zamówienie legnickiego teatru, który premierowo wystawił go na dużej scenie w marcu 2003 roku. Efektem jest rozgałęziona epicka opowieść o historii XX wieku oglądanej z teatru w niewielkim środkowoeuropejskim mieście, którego udziałem stały się wszystkie potworności minionego stulecia (nazizm, przesiedlenia, komunizm). To także opowieść o przechodzącym z rąk do rąk mieście i teatrze, w którym splotły się losy Niemców, Polaków, Rosjan i Żydów.

Inspiracją dla scenariusza wielowątkowego dramatu były relacje zbierane przy pracy nad spektaklem. M.in. kluczowy wątek polskiej robotnicy przymusowej, która po wojnie na stałe zamieszkała w Legnicy. Większość zdjęć, w których statystowało także wielu mieszkańców miasta, nakręcono  w budynku legnickiego teatru: na scenie, widowni, w foyer, w garderobach, maszynowni, piwnicach itd. Realizacja filmowa ze zdjęciami Arkadiusza Tomiaka była wspólnym dziełem Oddziału Telewizji Polskiej we Wrocławiu i Teatru Modrzejewskiej, który jest także współproducentem całości.

„Z podziwem i wielką radością obejrzałem telewizyjną wersję waszego jubileuszowego przedstawienia. Świetne aktorstwo, mądra reżyseria, doskonałe zdjęcia. Aż żal, że pora emisji tak późna, ale kto zaczął oglądać, ten musiał dokończyć. Brawo!” – skomentował obejrzane nocą „Wschody...” Maciej Wojtyszko.  

"To może nie jest nowe "Wyzwolenie", czyli dyskusja z narodową tożsamością prowadzona na teatralnej scenie, ale na pewno ciekawy wykład historii XX stulecia oglądanego przez historię estetyki teatralnej. Są tu świetne pastisze starych przedstawień z międzywojnia, operetek Straussa i dramatów Schillera, a także parodia teatru nazistowskiego, w którym do pieśni Brahmsa śpiewanych przez esesmanów tancerka wykonuje ekspresjonistyczny balet na tle monumentalnych dekoracji. Zaletą przedstawienia jest także podkreślenie wspólnego losu ofiar wojny bez względu na narodowość. W jednej ze scen dochodzi do spotkania uchodźców niemieckich, rosyjskich, polskich i żydowskich, którzy nocą rozkładają toboły na scenie teatru i zaczynają śpiewać swoje pieśni, zagłuszając się nawzajem i przekrzykując. To uświadamia wspólnotę losów, a także pokazuje teatr jako azyl" - pisał Roman Pawłowski w Gazecie Wyborczej.

Uzupełnieniem dla emisji spektaklu będzie materiał filmowy „Wokół „Wschodów i Zachodów Miasta”, który o godz. 18.00 zostanie wyemitowany na kanale YouTube legnickiego teatru oraz na jego profilu facebookowym. Będzie to zapis tego, jak twórcy i aktorzy wspominają spektakl w obu jego odsłonach: scenicznej i telewizyjnej.

Grzegorz Żurawiński