Pamiętacie, jak w 2017 r. rząd PiS przegrał w Brukseli głosowanie ws. wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej stosunkiem głosów 1:27? W środę partia władzy do spółki z tzw. Bezpartyjnymi Samorządowcami doznała podobnej, zachowując rzecz jasna odpowiednią skalę, porażki. Pisze Paweł Jantura.


W środę (2 czerwca - @KT) we Wrocławiu przed komisją konkursową stanął jedyny kandydat na stanowisko dyrektora legnickiego teatru. Jacek Głomb odniósł spektakularny triumf. Otrzymał aż 8 głosów. Przeciwko kandydaturze zagłosował jedynie sejmikowy radny Prawa i Sprawiedliwości, Tytus Czartoryski.

Jacka Głomba poparli: Grzegorz Ćwiertniewicz, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, zastępca prezydenta Legnicy Krzysztof Duszkiewicz, przedstawiciele Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu - Agnieszka Komar-Morawska, dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w MKDiS oraz Andrzej Nowarski – ekspert ds. prawnych resortu, związkowcy: Robert Gulaczyk – przewodniczący Komisji Zakładowej Związku Zawodowego Aktorów Polskich i Łukasz Kozłowski  – członek komisji zakładowej Organizacji Zakładowej NSZZ Solidarność w legnickim teatrze, Ewa Leśniak – wiceprezes Związku Artystów Scen Polskich ZASP oraz Paweł Szkotak - prezes Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów.

Co dalej? Rekomendacja trafi do zarządu województwa. Formalnie to on zadecyduje, czy powierzyć Jackowi Głombowi stanowisko szefa legnickiej sceny na kolejną kadencję. Wydaje się to jednak zwykłą formalnością.

Przypomnijmy. Rządzącemu legnickim teatrem Jackowi Głombowi kadencja kończy się 1 sierpnia br. (31 sierpnia - @KT). Inaczej niż w poprzednich latach, zarząd województwa nie chciał skorzystać z przepisów pozwalających przedłużyć ją bez przeprowadzania konkursu. Nie pomogły protesty pracowników teatru, apele widzów, listy dyrektorów teatrów, znanych artystów w tym noblistki Olgi Tokarczuk.

Decyzja o ogłoszeniu konkursu miała kontekst polityczny. Zarząd województwa tworzą bowiem politycy „Bezpartyjnych Samorządowców” i PiS, którym nie podobają się liberalne poglądy Jacka Głomba i jego zaangażowanie w Komitet Obrony Demokracji. Dyrektor Modrzejewskiej jest też jednym z głównych wrogów w legnickim Ratuszu. Powiedzieć, że jego relacje z prezydentem Legnicy Tadeuszem Krzakowskim są oschłe, to jakby nic nie powiedzieć.

(Paweł Jantura, "Jacek Głomb pozostanie dyrektorem Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy", https://tulegnica.pl, 2.06.2021)