Performatywne czytanie liryczno-gorzkiej powieści Filipa Zawady "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek" wyreżyserowane na legnickiej scenie przez Pawła Palcata to efekt kilkuletniej już współpracy obydwu twórców. W niedzielę 18 kwietnia na You Tube Teatru Modrzejewskiej wyemitowany zostanie bezpłatnie zapis premierowej transmisji ze Sceny Gadzickiego, która miała miejsce 13 lutego br. Start o godz. 19.00.


Autor powieści "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek", finalistki Nagrody Literackiej Nike 2020, wrocławski pisarz, muzyk, fotografik Filip Zawada jest twórcą muzyki do spektakli wyreżyserowanych przez Pawła Palcata "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" (2013) i "Czystka" (2017), a także do jego autorskiego monodramu "Maraton/Tren" (2017). Jednak już wcześniej, jako basista zespołu Pustki, współtworzył muzykę do legnickich spektakli teatralnych Przemysława Wojcieszka: "Osobisty Jezus" (2006), "Była już taka miłość, ale nie ma pewności, że to była nasza" (2008) i "Hymn narodowy" (2016).  

Przeniesiona na legnicką scenę książka nazywana "Mikołajkiem dla dorosłych" to opowieść o ludziach, którzy mają dużo miłości, ale nie mają komu jej dać. Głównym bohaterem i narratorem powieści jest spostrzegawczy, dowcipny i złośliwy dziesięcioletni Franciszek mieszkający w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice.

"Na świecie pewnych jest tylko kilka rzeczy. Za wyrażanie się nie dostajesz deseru (kto by go zresztą jadł). Błażej to beksa i irytujący dureń, który gówno wie o życiu. A dorośli zajmują się samymi pierdołami, no chyba, że są kierowcami cystern. I bądź tu mądry, kiedy kot Szatan znika w tajemniczych okolicznościach, sklepikarka Stefa rodzi sobie nagle dziecko, a za zakonnicami to już w ogóle nie trafisz".

Franciszek to życiowy mądrala, który komentuje rzeczywistość wulgarnie, komediowo a przede wszystkim prosto. Ile by nie było parodii w ripostach dotyczących "Domu Pana" i kleru, to tragedii w tym nie mniej. Bo miłość i nowe rodziny jakoś go omijają. Bohater spodziewa się jedynie rozczarowań. Przeżycia zostawiają w nim wewnętrzne spustoszenie.

Justyna Sobolewska, Polityka: Chłopiec tworzy swoją filozofię małego szczęścia, bardzo dojrzałą: jeżeli „nigdy nie widziało się szczęścia, to trzeba zauważyć cokolwiek i można to zaakceptować jako coś przynoszącego radość”. W tej przygodowej opowieści nie ma złych i dobrych, nie ma znęcania się nad wychowankami. Franciszek widzi ludzi z różnych powodów nieszczęśliwych, ale przekształca ich historie w przypowieści o radzeniu sobie z cierpieniem pełne absurdalnego humoru.

Piotr Kanikowski, 24legnica.pl: W scenicznej wersji „Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek” mocno wybrzmiewają liryczne nuty. To elementarna składowa książki, co nie dziwi, bo zanim Filip Zawada objawił się jako świetny prozaik, wydał kilka dobrze przyjętych tomików poetyckich. Mimo tematu, ów liryzm nie ma jednak nic wspólnego z czułostkowością ani tanim sentymentalizmem. Jego źródłem są wrażliwość na język oraz na zmysłowość świata, „uważność”, sztuka dostrzegania drobiazgów i kontemplowania mikroradości.

Henryk Mazurkiewicz, Teatralny.pl: Zobaczyliśmy prawie gotowy spektakl. Aż trudno uwierzyć, że zrobiony dosłownie w kilka dni. Palcatowi, jak i zapowiadał, udało się „przybliżyć klimat tej książki”. Wydobyć na scenie jej charakterystyczny tragikomiczny ton. Uzyskać efekt śmiechu, który więźnie w gardle. Wyszło, w moim przynajmniej odczuciu, nieco nawet mroczniej niż w oryginale. Bo nikt nas tu, zachowując bilans między przekazem emocjonalnym a intelektualnym, nie próbuje łapać na lep wzruszenia. Nasze łzy i współczucie „bękartom” z Pałacu Naszego Pana są właściwie na nic. Już raczej zadowoli ich chwila zadumy nad losami tych wszystkich odrzuconych i porzuconych, jak też przyjazne spojrzenie w kierunku własnego wewnętrznego dziecka.

Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Filip Zawada "Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek", reżyseria i adaptacja: Paweł Palcat, scenografia: Małgorzata Bulanda, oprawa muzyczna i rysunki: Filip Zawada. Obsada: Aleksandra Listwan, Zuza Motorniuk, Robert Gulaczyk, Mateusz Krzyk, Bartosz Bulanda. Premiera online na wirtualnamodrzejewska.pl 13 lutego 2021.

Grzegorz Żurawiński