“Zamiast siać chaos i kolejne zamieszanie, lepiej zmień zdanie, proszę, zmień zdanie” – śpiewają legniccy aktorzy Zuza Motorniuk i Mateusz Krzyk w “Balladzie dla marszałka”. W jakiej sprawie? W sprawie konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Modrzejewskiej. Zarząd województwa upiera się, by go przeprowadzić,  ryzykując rozpad jednej z najlepszych scen w kraju. Teledysk z piosenką pojawił się w internecie przed świętami w ramach zainicjowanej przez Drużynę Modrzejewskiej akcji #zostawGlomba. Pisze Piotr Kanikowski.


“Nim kulturalna tragedia się stanie, zaklinamy, zmień zdanie” – śpiewają aktorzy w muzycznej odezwie do marszałka Cezarego Przybylskiego, choć on akurat żadnego zdania na temat dyrektorowania Jacka Głomba nie ma. Przy podejmowaniu uchwały o zamiarze przeprowadzenia konkursu w Teatrze Modrzejewskiej  Przybylski wstrzymał się od głosu. Za konkursem głosowali trzej wicemarszałkowie: Marcin Krzyżanowski i Grzegorz Macko z PiS-u oraz Tymoteusz Myrda reprezentujący Bezpartyjnych Samorządowców. Każdego z osobna zapytaliśmy o uzasadnienie. Żaden nie udzielił nam odpowiedzi.

Piosenkę z chwytliwym refrenem “Zostaw w teatrze Głomba, inaczej będziesz trąba” nagrali też widzowie Teatru Modrzejewskiej. Od miesiąca w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia ludzi z hasłem “#zostawGlomba”. W ratowanie legnickiej sceny zaangażowali się w ten sposób m.in. Romuald Wicza-Pokojski – reżyser, dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku, kostiumografka Barbara Sikorska-Boufall – członkini Polskiej Akademii Filmowej, Karolina Kuszyk – autorka głośnej ostatnio książki “Poniemieckie” , Giordana Raczak – córka założyciela Teatru Ósmego Dnia, Alina Moś-Kerger – reżyserka i dramatopisarka, Andro Enukidze. – dyrektor Teatru im. Ilii Czawczawadzego w Batumi, aktorzy teatrów w Batumi i Skopje: Anoo Zurashvili, Tite Komakhidze, Otar Katamadze, Tatia Tatarashvili, Simona Spirovska, Biljana Jovanovska i inni.

W ramach akcji “#zostawGłomba” aktorzy robią różne szalone rzeczy. Ola Listwan, Mateusz Krzyk i Paweł Palcat wypisali sobie na ciałach przesłanie do marszałka przed mrożącym krew w żyłach morsowaniem w Kaczawie. “Dla ciebie mogę zrobić wszystko…” – zaśpiewała dyrektorowi Ola Listwan po tym, jak po szyję zanurzyła się w lodowatej wodzie. “Zostaw Głomba, albo sikam” – zagroził marszałkowi z rzeki “ekoterrorysta” Paweł Palcat. Magda Skiba za przykładem zbuntowanego Bogusia z “Made in Poland” zdemolowała kijem bejsbolowym samochód na szrocie. Joanna Gonschorek przebrana za Czarną Mambę z “Kill Billa” radzi marszałkowi, by zostawił Głomba, bo pożałuje.

Za 8 miesięcy Jackowi Głombowi wygaśnie umowa na kierowanie Teatrem Modrzejewskiej w Legnicy. Zgodnie z prawem, zarząd Dolnego Śląska mógłby ją przedłużyć bez przeprowadzania konkursu, tak jak postępował dotychczas. Nie chce tego zrobić, choć nie zaprzecza, że Jacek Głomb pod każdym względem – finansowym, organizacyjnym, artystycznym – przez 26 lat sprawdził się na tym stanowisku. Nie formułując wobec dyrektora żadnego zarzutu, władze Dolnego Śląska zapowiadają, że 16 lutego 2021 roku rozpoczną postępowanie konkursowe na szefa legnickiego teatru. Jacek Głomb, jeśli zechce, będzie mógł wziąć w nim udział na takich samych zasadach, jak inni potencjalni kandydaci.

Dla Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Legnicy, który wspólnie z marszałkiem zrzuca się na utrzymanie teatru, konkurs stwarza możliwość odwetu za zaangażowanie się Jacka Głomba w działalność Komitetu Obrony Demokracji, obronę Konstytucji, a także krytyczny stosunek do władz miasta. Ale przed opinią publiczną obłudnie ukrywa się prawdziwe motywy. Rzecznik marszałka przekonuje, że zarząd województwa zdecydował się na przeprowadzenie konkursu, bo chce przy obsadzie kierowniczych stanowisk w instytucjach kultury stosować przejrzyste procedury. To blef, bo konkursu na dyrektora Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze nie będzie, choć Tomaszowi Janczakowi kadencja kończy się dokładnie w tym samym dniu co Jackowi Głombowi.

Do zmiany decyzji nie skłoniły zarządu województwa protesty załogi Teatru Modrzejewskiej, widzów i ludzi kultury, w tym petycja podpisana przez 3 043 osoby z kraju i zagranicy. W obronie Jacka Głomba i legnickiej sceny stanęli m.in. Krystyna Janda, Artur Barciś, Andrzej Seweryn, Mirosław Baka, Anna Augustynowicz, Agnieszka Holland, Magdalena Łazarkiewicz, Joanna Koś-Krauze, Gianina Cărbunariu, Lucian Dan Teodorovici, Sylwia Chutnik, Janusz Anderman i wiele innych znakomitości.

Realne jest niebezpieczeństwo, że jeszcze w trakcie trwania konkursu rozpadnie się wyjątkowy zespół aktorski, zbudowany przez Jacka Głomba – słynna Drużyna Modrzejewskiej. Tak rozpierzchli się po kraju aktorzy Teatru Polskiego we Wrocławiu, gdy władze województwa zastąpiły dyrektora Krzysztofa Mieszkowskiego Cezarym Morawskim. Dlatego Zuza Motorniuk i Mateusz Krzyk nie przesadzają, gdy w “Balladzie dla marszałka” śpiewają: “Konkurs to dla nas atomowa bomba. Zostaw Głomba! Zostaw Głomba!”.

(Piotr Kanikowski, "Artyści i widzowie zaklinają marszałka: #zostawGlomba", https://24legnica.pl, 4.01.2020)