W niedzielę 29 czerwca Teatr Modrzejewskiej w Legnicy zagrał ostatni spektakl sezonu. Był to zarazem ostatni wieczór z Jackiem Głombem jako dyrektorem naczelnym. Po 31 latach kierowania sceną Głomb odchodzi. Jego oficjalne odejście nastąpi 31 sierpnia, ale niedzielny pokaz miał charakter symbolicznego pożegnania. Pisze Lilla Sadowska.
Decyzję o odejściu Jacek Głomb ogłosił w maju ubiegłego roku. Podkreślił wtedy, że kończy świadomie, z wyprzedzeniem, by dać instytucji czas na spokojne przejście przez zmianę pokoleniową.
Jacek Głomb kierował legnickim teatrem od 1994 roku. W tym czasie stworzył z niego jedną z najważniejszych scen w kraju – rozpoznawalną, konsekwentną artystycznie i silnie zakorzenioną w lokalnym kontekście. To za jego czasów powstały takie spektakle jak „Ballada o Zakaczawiu”, „Zabijanie Gomułki” czy „Wschody i Zachody Miasta”, wielokrotnie nagradzane na festiwalach i komentowane na łamach ogólnopolskich mediów.
W ostatnią niedzielę czerwca scena Teatru Modrzejewskiej była pełna emocji. Artyści i widzowie żegnali nie tylko dyrektora, ale całe pokolenie teatru, które ukształtował. Wielu aktorów podkreślało, że to właśnie Jacek Głomb dał im szansę, przyjął do zespołu, poprowadził przez lata pracy scenicznej.
31 sierpnia formalnie zakończy się jedna z najdłuższych i najbardziej znaczących dyrekcji w historii polskiego teatru instytucjonalnego. Trzy dekady, które zmieniły nie tylko legnicką scenę, ale i jej odbiorców.
(Lilla Sadowska, „Po trzech dekadach pracy artystycznej Jacka Głomba zespół i widzowie podziękowali mu za wspólne lata”, https://lca.pl/, 1.07.2025)