Na sobotę 7 czerwca Teatr Modrzejewskiej zaplanował premierę spektaklu "Katarzyna, czyli o szkodach, jakie przynosi lektura powieści" na podstawie powieści Jane Austen "Opactwo Northanger". Artykuł Piotra Kanikowski.
- Teatr jest od marzeń - mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej. - W tym momencie spełniamy marzenie Zosi Gustowskiej.
Zdecydowanie nie tylko jej, bo Jane Austen należy do najbardziej poczytnych autorek tzw. literatury kobieciej. Zarówno Zofia Gustowska, jak i jej siostra, Maria - dramaturżka, autorka legnickiej adpatacji - potwierdzają, że jako nastolatki zaczytywały się w książkach Angielki. "Opactwo Northanger" należy do mniej znanych w jej dorobku. Ukazała się dopiero po śmierci pisarki. Ale - ciekawostka - pierwszą wersję (zatytułowaną "Susan") Jane Austen napisała jeszcze jako osiemastolatka i anonimowo sprzedała jednemu z wydawnictw. Wydawca ociągał się z publikacją, więc poirytowana pisarka namówiła brata, aby odkupił prawa do młodzieńczej powieści i przerobiła ją na "Opactwo Northanger".
Popularności przysporzyły Jane Austen liczne filmowe adaptacje jej książek: "Duma i uprzedzenie", "Rozważana i romantyczna", "Emma", "Mansfield Park", "Perswazje" itd.
- Mamy z Marysią wrażenie, że filmowe adaptacje nie do końca oddają walory tej literatury, w tym ironię, humor, przenikliwość autorki. I myślę, że nawet jeśli ktoś Jane Austen zna z kina, to może odkryć ją zupełnie na nowo - mówi Zofia Gustowska. Jednocześnie zapewnia, że cały ten romantyczny anturaż zapamiętany z kina, znajdzie w "Katarzynie" odzwierciedlenie: będą piękne stroje, bale, miłość.
- Chcieliśmy też zabawić się tą konwencją, więc ona będzie - mówi Zofia Gustowska. - Ale jednocześnie robimy współczesną klamrę. "Katarzyna" nie jest teatralną adaptacją, w której próbujemy jedynie odwzorować jakieś czasy.
- Jednym z zagadnień, które poruszamy, jest to jak lektura powieści, oglądanie filmów czy w ogóle zderzenie z kulturą wpływa na postrzeganie rzeczywistości. Tworzy oczekiwania, które potem się nie sprawdzają - opowiada Maria Gustowska, odpowiedzialna za adaptację sceniczną i dramaturgię. - "Katarzyna" dotyka też kwestii konwencji miłosnych i tego, jak postrzegamy miłość. Romantycznych wyobrażeń, które komplikują życie.
Za specjalizację sióstr Gustowskich można uznać wprowadzanie na scenę autorek, które do tej pory z teatrem się nie kojarzyły. W krakowskim Teatrze Łaźnia Nowa zrobiły razem spektakl "Własny pokój" według Virginii Woolf. Teatralna adaptacja powieści Jane Austen wydaje się jeszcze większą ekstrawagancją. W ekipie realizatorów znaleźli się Katarzyna Pawelec (scenografia i reżyseria świateł), Aleksandra Harasimowicz (kostiumy), Agata Zemla (muzyka) oraz Katarzyna Sikora (choreografia).
W spektaklu "Katarzyna" tytułową rolę gra najmłodsza w zespole Zofia Bąk. Legnicka publiczność mogła zapamiętać ją ze świetnych, bardzo dojrzałych aktorskich kreacji w "Momo" oraz "Juliuszu Cezarze". Na scenie pojawią się też Ewa Galusińska, Małgorzata Urbańska, Magda Skiba, Anna Sienicka, Jakub Stefaniak, Arkadiusz Jaskot, Paweł Palcat, Mateusz Krzyk i Paweł Wolak.
- Bardzo się cieszę, że ten spektakl mógł powstać w Legnicy i bardzo jestem wdzięczna za otwartość dyrektora, bo praca z tym zespołem nad tym materiałem była ogromną radością. Mam nadzieję, że przysporzymy też radości publiczności - mówi Zofia Gustowska.
Premiera spektaklu "Katarzyna, czyli o szkodach jakie przynosi lektura powieści" już w najbliższą sobotę 7 czerwca o godz. 19 na Scenie na Nowym Świecie (wejście od ul. Korczaka 15). Następne spektakle zaplanowano na 13 i 14 czerwca o 19 oraz 15 czerwca o 18. Bilety dostępne w kasie teatru i online.
(Piotr Kanikowski, „Jane Austen już wkrótce zadebiutuje na scenie Teatru Modrzejewskiej”, https://tulegnica.pl/, 6.06.2025)