Od 14 do 26 listopada w Słupsku trwa V Festiwal Teatralny „Scena Wolności”. Już jutro (20 listopada) w ramach tego wydarzenia zaprezentowany zostanie spektakl legnickiej sceny – „III Furie” w reżyserii Marcina Libera.
„III Furie” to szaleńcza groteska, rozpięta pomiędzy historią a współczesnością. Skrajnie niepoprawna politycznie, obrazoburcza aż do śmieszności wizja Polski, nad którą wciąż wisi cień II wojny światowej. Przedstawienie swoją premierę miało w marcu 2011 roku, a teraz wraca do repertuaru Modrzejewskiej, by już 20 grudnia zainaugurować nabytą przez Teatr Scenę na Piekarach. Wcześniej jednak zaprezentowany zostanie festiwalowo, w Słupsku. Spektakl odbędzie się w Hali Gryfia przy ulicy Szczecińskiej 99.
Aleksandra Chojenta, Dziennik Teatralny: Wizja oparta jest na trzech płaszczyznach sprytnie złączonych w jedno cierpienie Z jednej strony cyniczne motywy z książki Sylwii Chutnik, która w swej „Dzidzi", obnaża to, co niewygodne dla biało-czerwonych barw. Marcin Liber rozdrapuje narrację i dociera znacznie głębiej. W sposób niebywały złączył na scenie historię matki bezkształtnej „Dzidzi" z bohaterską postawą Apolonii Machczyńskiej-Świątek, która pomagała Żydom w czasie II wojny światowej oraz motywami spowiedzi żołnierza AK, którą w „Egzekutorze" spisał Stefan Dąmbski. Ta trójwymiarowa opowieść o rodakach, już od pierwszych minut daje sygnały, że będzie to intensywna jazda przez polskość.
Łukasz Drewniak, Teatralny.pl: Legnickie przedstawienie pyta nas, czy udźwigniemy słodki ciężar polskości, czy wiemy, co to znaczy odpowiedzialność za drugiego człowieka, nawet takiego, który musi umrzeć, bo tak chciał Bóg i źli ludzie z Niemiec. Liber zabiera także głos w dyskusji o prawdziwych kosztach wszelkich prób ratowania przedstawicieli narodu żydowskiego podejmowanych przez mieszkańców wsi polskiej: przecież staraliśmy się pomóc, jak tylko umieliśmy.
Cały repertuar Festiwalu w Słupsku dostępny jest – TUTAJ.
Konrad Pruszyński