Jacek Głomb świętuje 30-lecie pracy w Teatrze Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. W tym czasie wyreżyserował pół setki spektakli, jeden film fabularny, otrzymał wiele nagród. Spod jego skrzydeł wyszło wielu wybitnych aktorów, a scena stała się znana w całym kraju. Pisze Andrzej Lampart.
Jubileusz Jacka Głomba uświetniono cyklem przedstawień i spotkań. Dzisiaj dyskutowano m. in. o jego fenomenie, bo przez trzydzieści lat zmieniały się władze, a on trwa na dyrektorskim stanowisku.
- Myślę, że bardzo dobry czas dla wszystkich. I dla widzów, i dla twórców teatru – tak sam ocenia miniony okres dyrektor Jacek Głomb.
Spod skrzydeł Jacka Głomba wyszli tacy wybitni aktorzy jak Tomasz Kot, Przemysław Bluszcz czy Janusz Chabior.
– Jak ja przychodziłem to straszono Legnicą. Jak się będziesz źle uczył, to pójdziesz do Legnicy – mówiono w szkołach teatralnych i to się udało odczarować. Teraz, myślę, że każdy młody aktor chce być w Legnicy – uważa dyrektor.
Z teatrem w Legnicy współpracowali lub współpracują uznani dramaturdzy: Robert Urbański, Katarzyna Knychalska czy Krzysztof Kopka. Tego ostatniego zapytaliśmy jakim szefem jest Jacek Głomb.
- Absolutnie jest genialnym dyrektorem. Uważam, że urodził się w dyrektorskich czepku. Facetem jest trudnym, natomiast jego charakter, chropowaty i niełatwy, z wiekiem zmienia się na lepsze – ocenia.
Teatr Jacka Głomba ma stałych widzów. Jacek Głomb jednak powoli żegna się z teatrem Heleny Modrzejewskiej. Ogłosił już, że mimo aktualnego kontraktu, latem przyszłego roku zrezygnuje z dyrektorskiego stanowiska. Nie o wszystkich powodach swoje decyzji chciał mówić, ale w rachubę wchodzą względy osobiste.
Materiał video dostępny jest – TUTAJ.
(Andrzej Lampart, „30-lecie pracy Jacka Głomba w Teatrze Heleny Modrzejewskiej”, https://wroclaw.tvp.pl, 7.09.2024)