Dziewczynka, która nie ma swojego miejsca na świecie, znajduje przyjaciół na peryferiach miasteczka w zapomnianym teatrze. Rodzącą się idyllę burzą... złodzieje czasu. To główna oś spektaklu "Momo", który będzie miał dziś premierę (@kt: premiera odbyła się 16.06.2024) na deskach legnickiego Teatru Modrzejewskiej. Materiał Andrzeja Andrzejewskiego.

"Momo, albo osobliwa historia o złodziejach czasu i dziewczynce, która odzyskała dla ludzi skradziony im czas" - tę baśń Michael Ende napisał pół wieku temu. Historia wielokrotnie była prezentowana na scenach i ekranach, nawet jako balet i film animowany.

Zarówno aktorzy, jak i reżyserka, Agnieszka Nasierocka, są przekonani, że opowieść wydana pół wieku temu nie traci na aktualności.

Dyrektor legnickiej sceny jest przekonany, że najnowsza premiera spodoba się widzom w każdym wieku.

"Wszyscy mają te książki na półkach, natomiast nikt ich nie czytał, co nie? Chodzi też o pewną misje teatru, żeby grać dzieciakom jak najgłębsze i jak najciekawsze historie. Spektakl będzie interaktywny, czyli będzie bardzo duża rola dzieci w tym spektaklu, dlatego bardzo mi się podoba to myślenie współczesne o tekście już klasycznym" - mówi Radiu Wrocław Jacek Głomb.

Równie mocną stroną widowiska jest scenografia. Autorom udało się m.in. stworzyć wizje wielowymiarowych konstrukcji na prostych płaszczyznach. Takie obrazy wywołują wyjątkowy efekt w połączeniu z osadzonymi w przestrzeni dźwiękami i muzyką.

Najnowsza adaptacja baśni Michaela Endego to nie tylko pasmo przygód kilkuletniej głównej bohaterki, to również pytanie o wpływ nowych technologii na wolność człowieka.

Materiał audio do wysłuchania – TUTAJ.

(Andrzej Andrzejewski, „Baśń Michaela Endego na deskach legnickiego teatru”, https://www.radiowroclaw.pl/, 16.06.2024)