Od 10 do 19 listopada w Rzeszowie trwa 2. Festiwal Arcydzieł. Czwartego dnia wydarzenia na deskach Teatru Siemaszkowej zaprezentowany został legnicki „Sen srebrny Salomei” Juliusza Słowackiego. Przy tej okazji o realizacji przedstawienia opowiedzieli Paweł Wolak i Piotr Cieplak.

Paweł Wolak (Sawa): Bardzo trudno się mówi tekstem Słowackiego do współczesnego widza, bo to jest chyba jeden z najtrudniejszych języków dramaturgicznych. Dlatego, jako aktor grający w tym spektakl jestem Piotrowi Cieplakowi i Robertowi Urbańskiemu, naszemu legnickiemu kierownikowi literackiemu, bardzo wdzięczny za to, że tak bardzo przyłożyli się do pracy nad tekstem. Pracowaliśmy nad nim ponad miesiąc siedząc przy stoliku, starając się tego Słowackiego przetłumaczyć na język polski, żeby w końcu ten dramat, którego wystawienia podejmowano się kilka razy był zrozumiały dla widza.

Piotr Cieplak (reżyser): Jestem człowiekiem konserwatywnym, w tym sensie, że poważnie traktuję autora, staram się czytać autora i być mu wiernym. Postanowiliśmy z aktorami nie być tu osobami, które się wymądrzają, prawią jakieś kazanie z wysoka, ale rzeczywiście przyjąć perspektywę widza i współczesnej polszczyzny i w ten sposób weryfikowaliśmy ten tekst. Mam nadzieję, że uprościliśmy język, a nie uprościliśmy myśli tego utworu.

Konrad Pruszyński