Sytuacja Teatru im. Heleny Modrzejewskiej wciąż niepewna. Protestowali w obronie teatru przed Urzędem Miasta, tłumnie podpisywali petycje, a dziś zrzucają się na spektakl. Widzowie i sympatycy Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy walczą o przyszłość legnickiej sceny. Po tym jak Urząd Miasta wypowiedział umowę o współfinansowaniu teatru z Urzędem Marszałkowskim, teatrowi grozi bankructwo. Materiał Karoliny Bieniek.
- Na pomysł założenia zbiórki internetowej na realizację jednej premiery mieli wpaść sami widzowie - mówi dyrektor teatru Jacek Głomb.
- Te formy wsparcia uruchamiamy na prośbę naszych widzów. Takie głosy usłyszeliśmy podczas czarnego protestu i dyżurów informacyjnych. Widzowie nie wyobrażają sobie życia bez teatru, czyli robimy to dla nich. Otwieramy teatr dla nich.
Realizacja premiery to koszt rzędu 200 tysięcy złotych. W zbiórce mieszkańcy wsparli już teatr kwotą 4,5 tysiąca złotych.
- Dla mnie to jest szok, że miasto nie chce finansować swojego teatru. No ludzie uwielbiają ten teatr. Cała widownia zapełniona jest mnóstwo ludzi i to nie tylko z Legnicy. Kocham teatr, tym bardziej że teatr ma swoją markę, ma poziom, a niszczenie takiego dorobku jest barbarzyństwem.
Teatr kończy z kolei akcję "Podaruj fotel teatrowi" w ramach której widzowie przekazywali darowiznę w zamian za tabliczkę ze swoim imieniem na fotelu. Wszystko dlatego, że siedziska miały rozejść się w mgnieniu oka. Teatr Modrzejewskiej czeka obecnie na sesję Sejmiku Województwa, na której radni ponownie pochylą się nad przekazaniem brakującego 1,5 mln złotych dla teatru.
Materiał audio do wysłuchania – TUTAJ.
(Karolina Bieniek, „Legnicki teatr wciąż niepewny przyszłości. Rusza internetowa zbiórka”, https://www.radiowroclaw.pl/, 11.08.2023)