Choć środki na dofinansowanie dla teatru są zabezpieczone, legnicki ratusz nie wypłaca teatrowi pieniędzy. Spór między legnickim magistratem, a Urzędem Marszałkowskim trwa. To pokłosie wypowiedzenia przez Prezydenta Legnicy obowiązującej od 2009 roku umowy o współprowadzeniu Teatru Modrzejewskiej z Urzędem Marszałkowskim. Artykuł Karoliny Bieniek.

Zastępca prezydenta Legnicy Krzysztof Duszkiewicz, na pytanie radnych o przyszłość teatru, rozkłada dziś ręce mówiąc, że "piłeczka jest po stronie marszałka". Pieniądze z legnickiego magistratu mają trafić na konto teatru dopiero, gdy marszałek Cezary Przybylski podpisze przygotowane i przesłane mu przez magistrat porozumienie.

Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego od wielu miesięcy stoją jednak na stanowisku, że legnicki magistrat wypowiedział umowę o współfinansowaniu teatru bezprawnie, a zatem ta z 2009 roku wciąż obowiązuje i zobowiązuje legnicki ratusz do wypłacenia na rzecz Modrzejewskiej 1,5 mln złotych.

Opozycyjni radni, oburzeni postawą przedstawicieli magistratu, podczas marcowej sesji dopytywali, kiedy pieniądze trafią na konto teatru.

Gdy urzędncy spierają się o kwestie formalno-prawne, teatr zmaga się z kłopotami finansowymi. Dyrektor instytucji Jacek Głomb z początkiem marca podkreślał, że dopięcie budżetu bez dotacji ze strony ratusza jest niemożliwe.

Materiały audio dostępne – TUTAJ.

(Karolina Bieniek, „Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w trudnej sytuacji finansowej”, https://www.radiowroclaw.pl/, 29.03.2023)