"Chopcy z Roosevelta" to opowieść o wielkim Górniku Zabrze. Tym z najlepszych czasów. W piątek prapremiera przedstawienia na deskach Teatru Nowego w Zabrzu. Pisze Paweł Czado.

Moment jest doskonały, Zabrze obchodzi właśnie stulecie praw miejskich, a co jak nie Górnik rozsławiło to miasto najbardziej? Niezwykła historia tego klubu była natchnieniem, teraz można na jego temat zobaczyć sztukę teatralną.

Nie trzeba być kibicem żeby się zaśmiać lub wzruszyć

Dlaczego warto zobaczyć tę sztukę? - Bo ona jest głęboko ludzka - mówi "Interii" Jacek Głomb, reżyser sztuki. - Zaznaczam, że nie jest to sztuka wyłącznie dla kibiców. Nie trzeba być kibicem żeby zaśmiać się lub wzruszyć na tym spektaklu. Nie trzeba być znawcą historii Górnika żeby ten spektakl przeżyć - podkreśla.  

- Każdy zakochany w piłce nożnej powinien tę sztukę zobaczyć. Ja futbol kocham więc gram w tej sztuce z ogromną przyjemnością. Ale jeśli ktoś jest przede wszystkim miłośnikiem teatru to też będzie dla niego ciekawe doświadczenie, to spektakl zupełnie innego rodzaju. Są tu elementy... boiskowej nieprzewidywalności. Ważny elementem jest prawdziwa piłka, która przecież zawsze może... inaczej spaść. Na meczu mamy spektrum różnych emocji, uśmiechu i wzruszeń, podczas tego spektaklu jest podobnie - uśmiecha się aktor Maciej Kaczor.

Teatralna opowieść o Górniku nie jednak oczywiście opowieścią dokumentalną, to z założenia byłby absurd. Teatr nie znosi dosłowności. Dlatego także i w tym przypadku artyści tworząc tę z jednej strony lokalną, a z drugiej - przecież zdecydowanie ponadlokalną opowieść - czerpią wprawdzie z faktów, ale filtrują całość przez teatralną metaforę. 

Refleksja nad sprawami wychodzącymi poza boisko

To nie jest opowieść o konkretnych meczach. Wyniki, składy można znaleźć najczęściej w Internecie. Teatralna opowieść ma uniwersalne przesłanie. Spektakl może stać się więc punktem wyjścia do refleksji nad sprawami wychodzącymi znacznie poza piłkarskie boisko.

fot. Paweł Janicki

(Paweł Czado, „Górnik Zabrze wkracza do teatru. To spektakl nie tylko dla kibiców”, https://sport.interia.pl/, 06.10.2022)