W ubiegłym tygodniu legnicki magistrat wypowiedział umowę o współfinansowaniu Teatru Modrzejewskiej – kulturalnej wizytówki naszego miasta. Oficjalnym powodem rozwiązania umowy mają być problemy finansowe gminy. Jednak jak przekonuje dyrektor teatru Jacek Głomb, nieoficjalnie wpływ na decyzję ma osobista antypatia włodarza miasta do jego osoby. Pisze Dawid Stefanik.

Przypomnijmy, że zgodnie z umową z 2009 r. zawartą między marszałkiem i prezydentem, organem prowadzącym teatr jest Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, a miasto organem współprowadzącym. Legnica jest zobowiązana do finansowania teatru w kwocie nie mniejszej niż 1,5 mln zł. UMWD zaś nie mniejszej niż 2,5 mln zł. Przez 13 lat dotacja marszałka wzrosła do blisko 6 mln zł rocznie. Dotacja miejska nie zwiększyła się nawet o złotówkę. Z końcem czerwca do UMWD wpłynęło oficjalne pismo od władz miasta dotyczące rozwiązania umowy. Decyzja ta zaskoczyła zarówno UMWD, jak i dyrektora teatru, który o całej sprawie dowiedział się z mediów społecznościowych.

Jacek Głomb nie kryje oburzenia całą sytuacją i nie ukrywa, że dziura budżecie w wysokości 1,5 mln zł spowoduje niewyobrażalne problemy finansowe.

- Powszechnie wiadomo, że teatr nie jest ulubieńcem władz miasta. Plotki o wypowiedzeniu przez nie umowy o współprowadzeniu teatru pojawiały się już wiele lat temu, jeszcze na długo przed wojną, inflacją, drożyzną i pandemią, ale do tej pory zawsze na plotkach się kończyło. Tym razem jest to fakt, tym bardziej bolesny, że dzieje się właśnie w środku wojny, inflacji, drożyzny, pandemii i innych „plag egipskich”, jakie nas dotykają. Swoją drogą o oficjalnym piśmie dowiedziałem się tylko dzięki wnikliwości dziennikarzy, którzy nagłośnili lakoniczny post wiceprezydenta, mówiący o chęci przeprowadzenia rozmów z teatrem na temat przyszłości współpracy z miastem. Za tym postem kryło się wypowiedzenie przez prezydenta Legnicy wieloletniej umowy z UMWD, bez podania przyczyny, bez próby renegocjacji warunków. Nie chcę mówić o polityce, złośliwości czy przedkładaniu przez rządzących własnego interesu i ambicji  nad dobro miasta, nie powinno bowiem to mieć wpływu na kulturę, która stanowi jedną z podwalin tego miasta. Media rozpisują się o niechęci Tadeusza Krzakowskiego do mojej osoby. Ale przecież legnicki teatr to nie tylko ja, to świetny zespół aktorski, 80 zaangażowanych w świat teatru pracowników, dziesiątki tysięcy widzów – mówi Jacek Głomb.

Jak przekonuje Jacek Głomb Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy w każdym swoim działaniu podkreśla powiązanie z miejscem funkcjonowania, akcentuje swoją miejskość i usytuowanie właśnie w mieście Legnica.  „Teatr, którego Sceną jest Miasto”.

- Co ważne, promuje miasto na scenie międzynarodowej, współpracując z teatrami z całego świata czy też zdobywając liczne nagrody i wyróżnienia. Jest  rzadkim przykładem teatru z mniejszego ośrodka znanego na forum ogólnopolskim. Nie ma innej instytucji z Legnicy, która byłaby tak rozpoznawalna w Polsce i na świecie, jak właśnie teatr. Nasz teatr jest też kuźnią talentów, to stąd wychodzą aktorzy grający w produkcjach dla szerszej publiczności, podkreślający, gdzie zaczynali i szlifowali swój warsztat teatralny jak choćby Przemysław Bluszcz, Janusz Chabior czy Tomasz Kot – dodaje Jacek Głomb.

W przypadku rozwiązania umowy (z okresem wypowiedzenia do 31 grudnia 2022 r.) cały ciężar utrzymania teatru spadnie na braki urzędu marszałkowskiego. Nie ma jednak pewność czy władze wojewódzkie będą w stanie wygospodarować w swoim budżecie brakujące 1,5 mln zł. Nie mówiąc już o problemie rosnących kosztów utrzymania budynku i postulatów płacowych w większości słabo wynagradzanych pracowników m.in. ekipy technicznej odpowiedzialnej za realizacje spektakli. To może spowodować w konsekwencji poważne braki kadrowe. - Nie ukrywam, że to może być kolejną naszą bolączką – przyznaje dyrektor teatru.

Dalsze losy Teatru Modrzejewskiej, kulturalnej wizytówki naszego miasta, leżą więc w rękach urzędników.

- Apeluję do prezydenta miasta Legnicy, nie musimy się lubić, ale nie niszczmy kultury, nie niszczmy instytucji tworzonych latami. Teatr to perła Legnicy, łatwo możemy ją stracić. A odbudować zespół nie będzie łatwo – mówi Jacek Głomb.

(Dawid Stefanik, „Czy prezydent chce zniszczyć teatr bo nie lubi jego dyrektora? Głomb odpowiada Krzakowskiemu”, https://tulegnica.pl/, 05.07.2022)