Drukuj
Urokliwe miasteczko, wyraziści bohaterowie i moc absurdalnych zdarzeń… Nowe, zabawne spojrzenie na inwazję wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację z sierpnia 1968 roku. Doskonała mieszanka „Czterech pancernych…” i „Wojaka Szwejka” – tak filmową „Operację Dunaj” Jacka Głomba ocenia Anna Janiak.

Polskie wojska, zgodnie z rozkazem, który przyszedł i ZSRR, szykują się do interwencji w Czechosłowacji. Dowodząca oddziałem major Grążlowa (Joanna Gonschorek) to kobieta-czołg. Dominuje nad wszystkimi, a zwłaszcza nad swoim mężem, kapitanem Czesławem Grążelem (Zbigniew Zamachowski). Niczym lwica walczy też o swojego kochanka, kaprala Romka Kwaśnego (Przemysław Bluszcz).

Tenże, chcąc uciec przed nienasyconą kochanką, zostaje kierowcą czołgu o uroczej nazwie Bicdroneczka. Dowodzi tutaj sierżant Edek Kotwicz (Bogdan Grzeszczak), a załogę tworzą: przemądrzały student Florian Sapieżyński (Maciej Stuhr) i wrażliwy Janek Jamroży (Maciej Nawrocki), który jedzie „na wojnę" z wiarą w propagandowe ideały socjalizmu i w swego wuja Edka - dowódcę czołgu. To właśnie Jan jest narratorem całej tej opo-wieści. Ajcst o czym opowiadać - wysłużona Biedroneezka ma bowiem problemy techniczne, przez które... nie może wyruszyć na czas i w rezultacie odłącza się od pozostałych czołgów.

Warto nadmienić, że takie wydarzenie naprawdę miało miejsce! W 1968 roku jeden z czołgów odłączył się od głównej kolumny i zgubił gdzieś na czeskich drogach. To zainspirowało scenarzystów Jacka Kondrackiego i Roberta Urbańskiego, którzy dopowiedzieli resztę.

Zagubiona załoga trafia do małego czeskiego miasteczka i wjeżdża prosto do... miejscowej knajpy rozbijając przy okazji ścianę. Jak można się spodziewać, Czesi nie okazują entuzjazmu na widok nieproszonych gości, którzy z takim rozmachem wtargnęli w ich życie. W gospodzie króluje barmanka Andrea Capkova (Eva Holubova). Są tu także:jej córka Lidka (Magda Biegańska), Helenka (Monika Zoubkova), Gustav Kapsa (Jaroslav Dusek) i zakochany w Andrei dróżnik-filozof Oskar Hazuka (Jiri Menzel).

Polscy czołgiści najpierw butnie domagają się gościny i, przede wszystkim, jakiegokolwiek posiłku. Stopniowo jednak pokornieją, widząc, że Czesi wcale nie traktują ich jako wybawców (czego w swojej naiwności się spodziewali), ale jako śmiertelnych wrogów. Najlepiej byłoby w tej sytuacji wycofać się, ale zaparkowana na środku knajpy Biedroneezka odmawia posłuszeństwa.

Przeciągająca się patowa sytuacja sprawia, że między załogą Biedroneczki a Czechami nawiązują się coraz cieplejsze relacje... Mało tego! Polscy wojacy nie pozostają obojętni na urok ślicznych Czeszek, pojawiają się więc także wątki romantyczne. Kto kogo uwiedzie? Tego nie zdradzimy, by nie popsuć zabawy.

Tymczasem wściekła major Grążlowa wraz z mężem wyrusza na poszukiwanie zaginionej Biedroneczki. Przemierzają Czechy motocyklem z doczepionym koszem prowadząc gorące dyskusje - między innymi o swoim małżeństwie. Podróż jest uciążliwa szczególnie dla Czesława, który usiłując nakryć małżonkę na zdradzie, złamał sobie nogę i teraz nijak nic może znaleźć wygodnej pozycji w koszu obok małżonki. Czy w tej dziwacznej sytuacji uda im się wskrzesić namiętność, która połączyła ich przed laty?

Natomiast w koszarach sytuację próbuje ogarnąć wiecznie pijany porucznik January Jakubczak (Tomasz Kot), który z niezwykłą gorliwością zapewnia wszystkich o swojej miłości do Związku Radzieckiego.

„Operację Dunaj" wyreżyserował debiutujący, jeśli chodzi o filmy fabularne reżyser teatralny Jacek Głomb, a opiekunem artystycznym obrazu został reżyser Jiri Menzel, laureat Oscara za film „Pociągi pod specjalnym nadzorem", który także zagrał jedną z ról. Co ciekawe, w 1968 roku, podczas okupacji Czechosłowacji przez wojska Układu Warszawskiego i w czasie późniejszego okresu tzw. normalizacji Jiri jako jeden z pierwszych czeskich twórców otrzymał zakaz robienia filmów.

Efektem współpracy Jacka Głomba i czeskiego reżysera jest zaskakująca, niebanalna i przede wszystkim bardzo zabawna komedia, pokazująca w ciepły sposób kawałek niezbyt chlubnej historii XX wieku. Sposób opowiadania o działaniach wojennych przypomina klimat słynnego „Wojaka Szwejka", a fakt, że głównymi bohaterami są czołgiści, nasuwa na myśl naszych słynnych „Czterech pancernych i psa". Zresztą chyba nie jest to przypadek, że w „Operacji Dunaj" narrację prowadzi czołgista o imieniu Janek...

Na uwagę zasługuje także gra czeskich aktorów. Są trochę powściągliwi, zdystansowani i już samym pojawieniem sic na ekranie wywołują u widzów uśmiech.

(Anna Janiak, „Operacja Dunaj”, Tele Tydzień, nr 33/2009)