W piątkowym numerze GW (27.01.2012) przeczytałem wywiad z dyrektorem legnickiego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej, Jackiem Głombem „Teatr mój widzę ludowy”. W wywiadzie obszernie wyjaśnia powód napisania "Manifestu kontrrewolucyjnego" który ogłosił na swoim blogu i w poprzednim (26.01.2012) nr. GW. W swoim blogu pisze Piotr Bies.

Współtworzyłam i podpisałam manifest kontrrewolucyjny ogłoszony przez Teatr Modrzejewskiej w Legnicy. Pytana, przeciwko komu konkretnie jestem, odpowiadam: nie walczymy z modnymi dziś nazwiskami - pisze Katarzyna Knychalska, prezes fundacji Teatr Nie-Taki i redaktor naczelna kwartalnika „Nietak!t”. Jej tekst komentuje krytyk teatralny Tomasz Mościcki.

Już w sobotę na legnickiej scenie pojawi się „Inny chłopiec” – dzieło Willy’ego Russella, mistrza brytyjskiej komedii obyczajowej, autora „Edukacji Rity” i „Shirley Valentine”, laureata Oscara i Złotych Globów – zapowiada Mariola Hotiuk, z legnickiego Teatru Modrzejewskiej. Więcej w zapowiedzi Artura Kowalczyka.

Dyrektor teatru w Legnicy Jacek Głomb ma dość „artystycznej hochsztaplerki” na scenie i zapowiada kontrrewolucję. Ogłoszony m.in. we wczorajszym „Dużym Formacie” "Manifest kontrrewolucyjny" zapowiada walkę o teatr "opowieści uniwersalnych, bliskich każdemu człowiekowi", który "nie wstydzi się wzruszenia” i docenia rolę "artystycznego kunsztu" w kontrze do panującego w polskim teatrze "nadętego bełkotu". Pisze Magda Piekarska.

Czerwień jako wyrazista i ekspresyjna barwa, która artystycznie ma trafić do szerokiego grona odbiorców, będzie odtąd przyświecać nowemu wizerunkowi legnickiego Teatru im. Modrzejewskiej. Krwisty kolor ma łączyć tradycję z nowoczesnością. Poprzez liczne kampanie propagandowe, scena dramatyczna chce zyskać nowych widzów, ale też odzyskać starą widownię. Relacja Tomasza Jóźwiaka.

Dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu, odpowiada szefowi teatru w Legnicy Jackowi Głombowi na jego manifest kontrrewolucyjny: - To marzenie, które dziś nie może się spełnić. Dobrze, że Jacek ogłosił taką próbę nazwania swojej linii programowej. Chociaż jest w tym wewnętrzna sprzeczność. Odniósł przecież sukces, robiąc zupełnie inny teatr. Z Krzysztofem Mieszkowskim rozmawia Magda Piekarska.

Teatr im. Modrzejewskiej przechodzi rewolucję. W ciągu najbliższych trzech lat zaplanowano dwanaście premier, warsztaty dla młodzieży i seniorów. Teatralny przewrót zaczyna się już w sobotę 28 stycznia od premiery spektaklu "Inny chłopiec" na motywach bestselleru Williama Russella. O spektaklu wyreżyserowanym przez Pawła Palcata pisze Agnieszka Oszust.

Dwa happeningi promujące najnowszą premierę Teatru im. Modrzejewskiej „Inny chłopiec” i projekt „Nowe Otwarcie” zaprezentowali na legnickim rynku artyści z Teatru Owacja. Obydwa odnosiły się symbolicznie do tego co stare i nowe w teatrze. Pisze Lilla Sadowska.

„Inny chłopiec” – najnowszy spektakl legnickiego teatru według Willy’ego Russella może okazać się wydarzeniem muzycznym, bo publiczność, szczególnie ta w sile wieku, będzie miała okazję posłuchać muzyki The Smiths. Ale… ważniejsze jest przesłanie nowego przedstawienia w Modrzejewskiej, które opowiada o odrzuceniu spowodowanym przez brak zrozumienia. Opowiada więc o czymś nie zwykle współczesnym. Pisze Artur Kowalczyk.

Legnicka scena zmienia oblicze ideowe i wizerunkowe. Nowoczesna, dowcipna i pomysłowa, a zarazem agresywna w formie stylistyka, ale też powrót do teatralnych korzeni wyrażony w ideowym „Manifeście Kontrrewolucyjnym” – to najnowszy pomysł Teatru Modrzejewskiej, który ogłoszono pod szumną nazwą „Nowe otwarcie”. Pisze Bartłomiej Rodak.