Drukuj
Do pierwszej publicznej i wspólnej prezentacji wyborczych programów i wymiany poglądów legnickich kandydatów do prezydentury miasta doszło w piątkowy wieczór (3 listopada) w teatralnej Caffe Modjeska. Uczestniczyli w niej wszyscy czterej startujący w wyborczym wyścigu: Lech Idczak (PiS), Czesław Kozak (Forum Legnickie), Robert Kropiwnicki (PO) i urzędujący prezydent Tadeusz Krzakowski (SLD).

W ostatniej chwili z udziału w debacie zorganizowanej przez Stowarzyszenie „Tarninów” w Legnicy i redakcję miejscowego Tygodnika Konkrety zmuszony był wycofać się piąty z pretendentów Krzysztof Lewandowski, liderujący powołanemu przez siebie komitetowi lokalnemu. Kilka godzin wcześniej komisja wyborcza w Legnicy skreśliła go z listy kandydatów (także do rady) z uwagi na ciążący na kandydacie prawomocny i nadal nie zatarty wyrok sądowy z przeszłości. - Niech zwycięży najlepszy! – powitał kandydatów prezes Stowarzyszenia „Tarninów” Kazimierz Hercuń. W wypełnionej do ostatniego miejsca sali teatralnej kawiarni kandydaci zaprezentowali swoje wyborcze koncepcje, po czym odpowiadali na serie pytań przygotowanych przez prowadzących debatę dziennikarzy: Maję Grohman z lokalnej telewizji i Pawła Janturę z „Konkretów”. Pomimo prowadzenia debaty w budynku Teatru Modrzejewskiej słowa kultura i sztuka w zaprezentowanych programach kandydatów były niemal nieobecne. Ani razu nie padły one w prezentacjach Witolda Idczaka i Tadeusza Krzakowskiego. Po jednym razie użyli go Czesław Kozak i Robert Kropiwnicki. Ten ostatni zaprezentował jednak wizualizację projektu centrum sportowo-kulturalnego lokując je na największym blokowisku w Legnicy, na znanym w Polsce dzięki działalności teatralnej Sceny na Piekarach (tam powstał m.in. słynny spektakl „Made in Poland”), osiedlu „Piekary”. Uczestniczący w dyskusji dyrektor legnickiego Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb zwrócił uwagę także, że kandydaci mówili głównie o projektach dla centrum miasta i zamożnej, willowo-zabytkowej dzielnicy Tarninów. - O pomysłach dla społeczności zaniedbanych Zakaczawia, Kopernika, Piekar, o które tak często poprzez grane sztuki upomina się nasz teatr, panowie jakby zapomnieli. A tam właśnie mieszka większość legniczan – zauważył dyrektor legnickiego teatru. Po ok. 90 minutach organizatorzy zakończyli debatę, której widzami i słuchaczami byli w znakomitej większości członkowie sztabów wyborczych poszczególnych kandydatów. ************************************************************************************ Z teatrem do rady! Aż troje pracowników Teatru Modrzejewskiej znalazło się na listach kandydatów do legnickiej Rady Miejskiej. Są to: Monika Bieniusiewicz, Mariola Borowiec i Grzegorz Żurawiński. Miejsca na listach oraz swojego poparcia udzieliła im Platforma Obywatelska. To jednak nie wszystko. Jedną z list wyborczych kandydatów PO do Rady Miejskiej Legnicy otwiera Bogumiła Słomczyńska, miejscowa polonistka i członkini Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej. Prezes tego stowarzyszenia Jan Hila ma „jedynkę” na liście Komitetu Wyborczego Tadeusza Krzakowskiego, podobnie zresztą jak – rzecz jasna w innym okręgu – miejscowy lekarz Ryszard Kępa, wiceprezes SPTM.