Drukuj
„Kto nie marzy, ten nie żyje”. Te słowa usłyszeliśmy na początku i końcu spektaklu „Jak ptaki…” podczas premiery przedstawienia, które kończyło jarocińskie „Lato w teatrze”. Dzieci się bały, ale publiczność była pod wrażeniem.

„Kto nie marzy, ten nie żyje!”. Gdy Mariusz, jeden z bohaterów spektaklu, otoczony został przez postaci w czarnych płaszczach i maskach i powiedział te słowa niektóre dzieci się przestraszyły, w tym mój brat, który się rozpłakał. Spektakl był jednak bardzo dobrze przygotowany, a aktorzy - jak na amatorów - wypadli rewelacyjnie! Publiczności bardzo spodobał się „Królik” czyli chłopak, który grał w scence nazwanej „Romeo i Julia”.

Także grana na żywo muzyka (wielu myślało, że była nagrana) i kostiumy były bardzo ciekawe i wywarły na publiczności duże wrażenie. Przedstawienie bardzo podobało się mojej mamie. Zwłaszcza scenka „Plotka”, która zabawnie pokazała jak dziewczyny i chłopcy lubią plotkować i jak powtarzanie plotki zmienia jej treść. – Przedstawienie było bardzo widowiskowe i ciekawe. Publiczność była zdziwiona i zaskoczona tym, co zobaczyła – mówiła moja mama Maria Robakowska.

Po premierze były głośne oklaski, a na końcu wszyscy wykonawcy dostali kwiaty. Niektórzy, rzucili je publiczności i innym uczestnikom teatralnych warsztatów. Było głośno i wesoło. Wszyscy krzyczeli i klaskali.

Młodym artystom z Jarocina w przygotowaniu spektaklu pomagali artyści teatru w Legnicy: Aneta Zwierzyńska, Bartosz Bulanda, Piotr Tetlak, a także zespół Kormorany („Bluesman”, „Gaja” i „Konik”).

Ola Robakowska (11 lat), Lato w Teatrze – Jarocin 2010