Drukuj
Dziś (21 lipca) wieczorem w praskim multipleksie Słowiański Dom odbędzie się czeska premiera filmu Jacka Głomba. Szykuje się wielka gala z gwiazdami czeskiego kina. Zainteresowanie „Operacją Dunaj” jest spore, tym bardziej, że tę polsko-czeską produkcję intensywnie wspiera medialnie największa czeska telewizja Nova. Pisze Grzegorz Żurawiński.

Od wielu dni czeskie media pełne są zapowiedzi i pierwszych recenzji z filmu, który część miejscowych krytyków obejrzała już 10 lipca podczas specjalnego pokazu w ramach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Karlowych Warach. Najwięcej miejsca tej polsko-czeskiej produkcji poświęca jednak Telewizja Nova (czeski odpowiednik naszego TVN, nr 1 na tamtejszym rynku telewizyjnym), która jest głównym patronem medialnym filmu Jacka Głomba.

Odmiennie niż polski dystrybutor, który reklamuje film hippisowskim i antywojennym hasłem „Make love, not war” („Czyń miłość, nie wojnę”, co znajduje odzwierciedlenie w fabule filmu, w którym „stosunki sąsiedzkie” bywają bardzo, ale to bardzo bliskie…) Czesi opatrzyli film podtytułem „Jeśli do knajpy, to z czołgiem” (wykorzystano tu dwuznaczność słowa „tank”, które oznacza zarówno czołg, jak i zbiornik, duży pojemnik np. na piwo). Dla nas film jest komediodramatem, dla Czechów tragikomedią. Tak czy inaczej, dla kinowego widza ma być przede wszystkim wesołą opowieścią o gorzkiej historii, która na wiele lat popsuła klimat i relacje między sąsiadującymi narodami.

„Operacja Dunaj” to polsko-czeska superprodukcja za ok. 8 mln zł, która powstała według scenariusza Jacka Kondrackiego i Roberta Urbańskiego. Punktem wyjścia filmowej opowieści jest historia załogi polskiego czołgu-weterana T-34 „Biedroneczka”, która w sierpniu 1968 roku uczestniczy w niesławnej inwazji wojsk Układu Warszawskiego na buntującą się Czechosłowację.

Czołg gubi drogę i wbija się w ścianę czeskiej gospody, w której miejscowi, przy piwie i muzyce, radośnie świętują przejście na emeryturę jednego ze swoich przyjaciół. Uszkodzona „Biedroneczka” utyka wraz z załogą. Tymczasem z różnych motywów zguby pilnie szuka dowództwo i to nie tylko polskie. Z upływem czasu między tracącymi wiarę w sens inwazji Polakami, a początkowo przerażonymi i wściekłymi Czechami zawiązują się nici porozumienia, przyjaźni, rodzą się miłości…

W filmie występują popularni aktorzy polscy (Maciej Stuhr, Zbigniew Zamachowski, Tomasz Kot, Przemysław Bluszcz), jak i czescy (Eva Holubova, Bolek Polivka, Rudolf Hrusinsky, Jirzi Menzel, Jaroslav Dusek, Marta Issova), a także liczna ekipa aktorów legnickiego teatru. Zdjęcia realizowano latem ubiegłego roku zarówno w Polsce (Karpniki i Modlin), jak i w Czechach (okolice miasta Sobotka i plenery Czeskiego Raju w rejonie Jiczina).

„Niby kpina, a w gruncie rzeczy kapitalny, prowokacyjny rozrachunek z historią. W dodatku film - polsko-czeska produkcja - w niczym nie przypomina obrazu debiutanta: realizacyjnego smaku i genialnego aktorstwa (odkryciem jest m.in. Joanna Gonschorek) mogłoby Głombowi pozazdrościć wielu polskich reżyserów z dorobkiem”
– pisał o filmie recenzent Gazety Wyborczej Paweł T. Felis.

Miesięcznik FILM zaliczył „Operację Dunaj” do 39 najbardziej oczekiwanych filmów, które będą miały premierę, bądź pojawią się w polskich kinach w 2009 roku. Film jest kinowym debiutem reżyserskim Jacka Głomba, a powstawał po opieką artystyczną laureata filmowego Oskara Jirzego Menzla.

Legniczanie także będą mieli okazję do galowej prezentacji filmu, która odbędzie się w środę 5 sierpnia o godz. 18.00 w kinie Helios. Czego po tej „domowej” prezentacji oczekuje reżyser Jacek Głomb?

- Spodziewam się bardzo ciepłego przyjęcia filmu. Ostatecznie w ogromnej mierze do jego powstania przyczynili się właśnie legniczanie, ci z urodzenia, zamieszkania lub z teatru. Nie chodzi tylko o mnie. To także Robert Urbański, Małgosia Bulanda, Bartek Straburzyński i liczna - jak nigdy wcześniej na dużym ekranie - grupa naszych aktorów. Właśnie „Operacja Dunaj” dała szansę debiutu kinowego Bogdanowi Grzeszczakowi, Joannie Gonschorek i Magdzie Biegańskiej. W pewnym sensie nasi są także Tomasz Kot, Przemek Bluszcz, Grzegorz Wojdon czy Zbigniew Waleryś. Gra w nim także Paweł Wolak. Wszyscy doskonale znani i lubiani przez legnicką publiczność teatralną. Cieszy mnie, że weszliśmy do kina tak zwartą legnicką drużyną. Będzie dobrze!

Nasz portal lca.pl oraz Gazeta Legnicka patronują medialnie legnickiej gali z „Operacją Dunaj”.

Grzegorz Żurawiński, „„Operacja Dunaj”, Premiera w Pradze”, www.lca.pl, 21.07.2009)