W niewielkiej czeskiej Sobotce (11 km od Jicina) rozpoczął się dziś (we wtorek 2 września) kolejny etap zdjęć do polsko-czeskiego filmu fabularnego „Operacja Dunaj” w reżyserii Jacka Głomba. Ekipa filmowa spędzi w Czechach ponad tydzień realizując zdjęcia także w trzech innych miejscowościach. Ta faza zdjęć zakończy się 11 września.

Wymogi scenariusza, zgodnie z którym polski czołg uczestniczący w inwazji na zażywającą demokratycznych powiewów „praskiej wiosny” 1968 roku Czechosłowację, gubi się po drodze i trafia do nadgranicznego czeskiego miasteczka sprawiły, że twórcy filmu musieli poszukać plenerów, które cofnęłyby czas o czterdzieści lat. Leżąca w połowie drogi między Mlada Boleslav a Jicinem maleńka Sobotka wydała im się wymarzonym miejscem do realizacji filmowych plenerów, bez nadmiaru scenograficznych ingerencji. Tym samym zakończył się pierwszy etap realizacji filmu, do którego zdjęcia – od 1 sierpnia – kręcono w podjeleniogórskich Karpnikach.

Nie bez znaczenia były też inne wymogi scenariusza, które wymuszają wprowadzenie do akcji więcej niż jednego czołgu. Te jednak, sprawne i nadające się do nakręcenia filmowej opowieści, znalazły się jedynie w czeskim muzeum militariów Frantiska Kocha. Kłopotliwe i nadto kosztowne było transportowanie ciężkiego sprzętu na polska stronę Karkonoszy. Nie zdradzając tajemnic filmu nadmieńmy, że do polskiej „Biedroneczki”, czyli wysłużonego na frontach II Wojny Światowej czołgu T-34, dołączy na filmowym planie znacznie potężniejszy i nowocześniejszy ciężki radziecki czołg T-55.

Czeska faza zdjęciowa potrwa do 11 września. W tym czasie ekipa filmowa parokrotnie zmieni miejsce pobytu, realizując swoje zadania nie tylko w okolicach Sobotki, ale także w okolicach przejazdu kolejowego w Lusenicach k. Mlada Boleslav, w lasach Milovic k. Nymbarka oraz w Preloucu k. Pardubic.

Ostatnie zdjęcia do „Operacji Dunaj” realizowane będą ponownie w Polsce. Koszary czołgistów uczestniczących w najeździe na Czechosłowację zagra twierdza w Modlinie k. Warszawy. Ostatni klaps na filmowym planie padnie 20 września.

Grzegorz Żurawiński