Drukuj
„Extra Polish”  formacji Teatr Odnaleziony w Jeleniej Górze to spektakl inspirowany „Amatorkami” Elfriede Jelinek, kontrowersyjnej i sławnej laureatki literackiej Nagrody Nobla. To także krzywe zwierciadło relacji damsko-męskich, próba ukazania miejsca kobiety w społeczeństwie i kulturze. Przedstawienie pokazane zostanie w Legnicy w sobotę 29 marca. Początek godz. 16.00. Wstęp wolny (dla widzów powyżej 16 lat).

Teatr Odnaleziony
Niezależna Inicjatywa Kulturalno-Teatralna

EXTRA POLISH

inspiracja: „Amatorki” Elfriede Jelinek

scenariusz, reżyseria i scenografia: Łukasz Duda
muzyka: Yann Tiersen
koprodukcja: Jeleniogórskie Centrum Kultury  
obsada: Emilia Bil, Michał Wnuk, Marta Magierecka, Dominika Krop, Aneta Kozińska, Renata Marchowska, Eryk Malepszak

Spektakl na dużej scenie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy
sobota 29 marca 2008, godz. 16.00
wstęp wolny dla widzów, którzy ukończyli 16 lat
czas przedstawienia: ok. 50 min

„Wszystkie książki Jelinek to porywista rzeka słów przewalających się przez kartki w rytmie staccato, pisanych jakby bez tchu i pod wewnętrznym przymusem, a sceny seksu to apogeum tego stylu. – Obecnie jest to, co ma pozostać w ukryciu, jak bezpłatna praca kobiet, która nie pojawia się w żadnych statystykach ekonomicznych. Kobiety z pewnością są zdolne do okrucieństwa, ale „nie było jeszcze kobiety Hitlera”.- Kobiety mogą w straszny sposób być wspólnikami zbrodni, bo są skłonne ulegać osobą mającym władzę” (cytat z „Wysokich Obcasów” z roku 2004).

Extra Polish to krzywe zwierciadło relacji damsko-męskich. Próba ukazania miejsca kobiety w społeczeństwie i kulturze. Spektakl nie mówi o kulcie kobiety oraz wynoszeniu jej na piedestał, lecz o tym, jak postrzegana jest jej rola we współczesnym świecie. Inscenizacja nie jest również feministycznym skandowaniem o tym jak powinno się traktować kobiety. Jest krokiem w dyskusji o postrzeganiu kobiety i rzeczywistości, która często kreowana jest przez mężczyzn.

O teatrze


Teatr Odnaleziony powstał w marcu 2002 roku, we Wrocławiu jako nieformalny zespół studencki.  Od roku 2003 obrał stałą siedzibę w Oleśnicy.  Jednym z założycieli inicjatywy jest Łukasz Duda, który obecnie kieruje działaniami tego amatorskiego i autorskiego teatru. Konflikt i brak zainteresowania teatrem ze strony władz Oleśnicy sprawił, że od połowy 2007 roku teatr na stałe osiadł w Jeleniej Górze.  

W przeciągu kilku ostatnich lat teatr wyprodukował 9 spektakli teatralnych. „Extra Polish” to najnowsza ich produkcja. Więcej informacji o tej inicjatywie: www.teatrodnaleziony.pl 


**************************************************************

„Amatorki”
Elfriede Jelinek to równoległe historie dwóch kobiet, pracownic fabryki: pierwsza podporządkowuje się regułom patriarchalnego i kapitalistycznego porządku, druga stara się zachować wierność ideałom, na rzecz "miłości" rezygnuje z aspiracji zawodowych i przegrywa. To jedna z najważniejszych niemieckojęzycznych powieści nurtu feministycznego z lat siedemdziesiątych.

„Powieść "Amatorki" ma dwie bohaterki - kobiety o różnych aspiracjach, ale obie stracone już w intencjach. Ich życie widać nie jest warte nawet wielkich liter, skoro cały tekst Jelinek pozbawiony jest wielkich liter. Cynizm ich życia (co nie znaczy, że żyją cynicznie, ale że żyją cynicznymi sytuacjami) przekłada się na cynizm słów. Jak z ciążą Pauli, którą to ciążę nazywa Jelinek "załącznikiem w brzuchu" - "powłoką pauli nie jest zainteresowany żaden licytant. nie można z niej zrobić nawet poduszki na kanapę ani dywanu pod kanapę".

Bohaterki powieści są jedynie amatorkami, zadają więc sobie ból na oślep. Lecą do bólu jak ćmy do światła. Jakby nie wiedziały, że za moment mogą się spalić. Oczywiście jednym z głównych tematów powieści jest patriarchat. Mężczyzna to ten, który decyduje, który jest mądry, który pracuje, który organizuje świat. I który ma kutasa. Kobieta jest w domu, czasem w fabryce i jej wartością jest miłość do męża. Celem mężczyzny jest się rozwijać. Celem kobiety jest kochać mężczyznę, poślubić go i dać mu swoje ciało (wcale nie musi dawać mu szczęścia).

Na taką rolę kobiety wskazuje przewrotnie w swojej powieści Jelinek. Gdyby czytać ją wprost, można by powiedzieć, że to bardzo anty-feministyczna książka. W treści Jelinek pokazuje taką relację jako model. Jej niezgodą jest forma. A więc sposób. Kobieta musi mieć sposób na wyrażenie swojego protestu. Jej forma musi być mądrzejsza od formy mężczyzny. Bardziej sprytna. Nie ma miłości. Ani seksu. Jest za to nienawiść i tylko ona jest w tym świecie z wielkiej litery. Jest też walka. Miłość też jest walką: cipy i kutasa”.

Remigiusz Grzela
, kierownik literacki warszawskiego Teatru Na Woli