Drukuj
Opolanie zobaczą wybitny spektakl, ale nie na festiwalu "Klasyka Polska". Głośnego przedstawienia Lecha Raczaka do udziału w Opolskich Konfrontacjach Teatralnych nie dopuścił dyrektor Teatru Kochanowskiego, Tomasz Konina. Legniczanie wystąpią jednak w Opolu w czasie Konfrontacji - zagrają w sali prywatnego Teatru Eko Studio Andrzeja Czernika - pisze Iwona Kłopocka.

- Nie interesują nas już kulisy decyzji szefa OKT. My chcemy konfrontacji artystycznej - mówił wczoraj na konferencji prasowej w Opolu Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej z Legnicy.

Swoje racje legniczanie musieli w Opolu wykrzyczeć. Dosłownie, bo zagłuszała je płynąca z głośników muzyka w "Radiowej", gdzie odbyła się konferencja. - Ajent lokalu nie pozwolił wyłączyć radia. Mimo wcześniejszej umowy próbował nas zniechęcić, twierdząc, że nie chce uczestniczyć w akcji przeciwko opolskiemu teatrowi - powiedział nto Grzegorz Żurawiński z Legnicy.

"Dziady" Lecha Raczaka, legendarnego twórcy Teatru Ósmego Dnia, przez większość krytyków zostały uznane za wielkie wydarzenie. - To jedno z najciekawszych przedstawień ostatnich lat - uważa Jacek Sieradzki. Podróżując po Polsce, spektakl wszędzie spotyka się z gorącym przyjęciem. Tomasz Konina nie zaprosił jednak "Dziadów" na opolski festiwal, argumentując krótko - bo mu się nie podobają. Decyzję podjął sam, ignorując opinie członków rady programowej OKT, którzy uważali, że spektakl powinien być w Opolu pokazany.

- To niesprawiedliwe - uważa Lech Raczak - bo gdzie, jeśli nie na festiwalu klasyki polskiej, jest miejsce do konfrontacji tego dzieła z innymi przedstawieniami. - Trudno pogodzić się z argumentacją w stylu "Spieprzajcie, Dziady" - dodał Żurawiński.

Oburzenie legniczan jest tym większe, że na OKT został zaproszony spektakl, którego jeszcze nie ma - "Sprawa Dantona" w reżyserii Jana Klaty. Premierę zaplanowano dopiero na 29 marca (dwa tygodnie przed festiwalem).

Tomasz Konina do konfrontacji z legniczanami wczoraj nie stanął. W liście do dyrektora Głomba stwierdził, że swoje argumenty już przedstawił we wcześniejszej korespondencji. Pisał tam: "Dziady nie zostały zaproszone. Dlaczego? Na to pytanie, panie dyrektorze, po prostu nie wypada mi odpowiadać".

Dokładny termin prezentacji "Dziadów" w Opolu zostanie podany, gdy znany będzie kalendarz Konfrontacji. - Wybierzemy taki dzień, aby nie kłóciło się to z festiwalowymi spektaklami - mówi dyrektor Głomb.

Andrzej Czernik, właściciel Eko Studio i jednocześnie aktor "Kochanowskiego", nie miał wątpliwości, czy udzielić "Dziadom" gościny. - O sztukę zawsze warto się spierać. To dobre dla teatru, dla widzów, dla miasta - mówi Czernik.

(Iwona Kłopocka, "Legnickie "Dziady" chcą konfrontacji", Nowa Trybuna Opolska, 7.08.2008)