Drukuj
Piętnastu solistów na scenie, Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu w teatralnym orkiestronie i chór na drugim balkonie – widowiska o takim rozmachu inscenizacyjnym nie było w Teatrze Modrzejewskiej od dawna. „Czarodziejski flet”, wspaniała opera Mozarta zapowiada nowe w legnickim teatrze. Jest niemal pewne, że oprócz dwóch spektakli, będzie też trzeci – otwarta próba generalna, bo biletów na zaplanowane przedstawienia (14 i 15 marca) zostało niewiele.

W teatralnej Caffe Modjeska z legnickimi dziennikarzami spotkali się dziś (poniedziałek 3 marca) twórcy widowiska: dyrektor Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu Dariusz Mikulski oraz autorka adaptacji libretta opery, reżyser, scenografi autorka kostiumów do spektaklu Anna Długołęcka.

- W zwykłym trybie nie bylibyśmy w stanie przyjąć wałbrzyskiej oferty, na to jesteśmy zbyt biedni. Jednak dzięki środkom dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego w ramach projektu Dolnośląska Opera Kameralna, któremu patronuje wicemarszałek Piotr Borys, możemy to zrobić. Artystyczna wędrówka dolnośląskich artystów po dolnośląskich scenach to dobry pomysł na wzbogacenie oferty programowej. Nie wpuścimy do siebie chałtury, ale wielkie propozycje artystyczne zawsze mogą u nas liczyć na życzliwość i prezentację – objaśniał gospodarz konferencji, dyrektor legnickiego Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb.

- Pokażemy jedną z najbardziej genialnych oper, jakie stworzono, dzieło życia Mozarta – ostatnie jakie stworzył. „Czarodziejski flet” to dzieło wyjątkowe, które nieodmiennie zachwyca, inspiruje i oczarowuje. Człowiek chce być zaczarowany, chce być piękny, wierzyć w dobro. Nasza inscenizacja nie dzieje się jednak w Egipcie, to spektakl wielokulturowy, co podkreślają postaci, które pojawiają się na scenie. Co więcej, każda nasza inscenizacja tej opery jest premierą! Inni są soliści, inne wizualizacje przedstawienia, bo ostateczny jego kształt tworzy się dopiero na konkretnej scenie – mówił Dariusz Mikulski.

- W swojej interpretacji tego wielkiego dzieła postawiłam na zmysłowość i delikatność, eksponuję emocje i warstwę wizualną przedstawienia – uzupełniła reżyser Anna Długołęcka, która w swojej pracy wykorzystuje najnowsze zdobycze technik wizualnych, koncentrując się na emocjonalnej interpretacji muzyki.

Nieco wbrew „kameralności” w nazwie projektu, który zrealizowany zostanie w Legnicy, rozmach inscenizacji będzie znaczący. Oczywiście, nie da się go porównać do superprodukcji, z których słynie wrocławska opera, ale na niewielkiej scenie poniemieckiego teatru mieszczańskiego w Legnicy z kameralną widownią niewątpliwie będzie wydarzeniem. Podobnie zdają się sądzić legniczanie, którzy na dwa tygodnie przed spektaklami wykupili już większość biletów.

- To fantastyczne, że spotkaliśmy się z takim zainteresowaniem. W tej sytuacji najpewniej umożliwimy widzom uczestniczenie w czwartkowej (13 marca) próbie generalnej – obiecuje Mikulski.

Marszałkowski projekt „Dolnośląska Opera Kameralna” nie ograniczy się do marcowych prezentacji „Czarodziejskiego fletu”. W październiku legniczanie obejrzą kolejną operę W.A. Mozarta. Będzie to „Don Giovanni”.


Dolnośląska Opera Kameralna
Filharmonia Sudecka w Wałbrzychu
na scenie Teatru Modrzejewskiej w Legnicy

W.A. Mozart
Czarodziejski flet
reżyseria, scenografia, kostiumy: Anna Długołęcka
kierownik muzyczny: Dariusz Mikulski

piątek 14 i sobota 15 marca na dużej scenie o godz. 19.00
bilet: 30 zł (ulgowy 20 zł)
rezerwacja: tel. 076-72-33-505  elektroniczna: bilety©teatr.legnica.pl