Drukuj

Przestrzenie Piekar, Zakaczawia i Nowego Świata staną się sceną dla trzech teatralnych spektakli realizowanych w ramach projektu „Teatr, którego sceną jest miasto”. Efekty pracy aktorów i mieszkańców Legnicy poznamy na początku grudnia. Pisze Lilla Sadowska.


- Ideą teatru w Legnicy było zawsze wychodzenie w przestrzeń, świat, miasto. Przez lata teatr realizował projekt „Teatr, którego sceną jest miasta”. Projekt, w ramach którego graliśmy w różnych przestrzeniach miasta. Nasze obecne przedsięwzięcie dedykowane jest właśnie tej formule bycia w przestrzeni miejskiej. Pomyśleliśmy, że wrócimy do tych miejsc, w których kiedyś byliśmy mocniej. Wrócimy z pracą organiczną, działaniami z mieszkającymi tam ludźmi – wyjaśnia Jacek Głomb, dyrektor Teatru im. Modrzejewskiej.

Trzy grupy aktorów powróciły na Zakaczawie, na którym teatr wystawiał spektakle w budynku przedwojennego teatru Varietes i kinie „Kolejarz”, Nowy Świat gdzie kiedyś teatr miał swoją siedzibę, i na Piekary, na których do czerwca 2011 roku funkcjonowała „Scena na Piekarach”. Koordynatorami są Zuza Motorniuk Mateusz Krzyk i Bartek Bulanda.

- Kiedyś mieliśmy na Piekarach scenę i skupiliśmy się na tym miejscu. Zaczęliśmy od happeningu z mieszkańcami, pod dwuznacznie brzmiącym hasłem „Czy Piekarom brak kultury”. Porozmawialiśmy z ludźmi i z ich wypowiedzi nie wyłania się zbyt optymistyczny obraz. Chcemy je połączyć z duchami spektakli, które miały premierę na „Scenie na Piekarach” - opowiada Zuza Motorniku, aktorka Teatru im. Modrzejewskiej.

W duchy, czyli postaci z różnych spektakli, wcielą się zarówno mali i dorośli mieszkańcy Piekar. Grupa aktorów współpracuje z grupą teatralną koordynowaną przez Agnieszkę Muszyńską z Domu Kultury „Atrium” oraz wszyscy chętni do udziału w projekcie mieszkańcy.

- Myślę, że wyłoni się obraz dotyczący miejsca, które stoi puste od czasu kiedy je opuściliśmy. Stąd tytuł i podtytuł naszego działania, który brzmi „Czy Piekarom brak kultury? To dlaczego tutaj jest ciągle nic” - dodaje Zuza Motorniuk.

W plenery Zakaczawia wkroczył ze swoją grupą aktorów Mateusz Krzyk. Jako, że sceny, na których obecny był w tej dzielnicy teatr nie istnieją, projekt postanowili pokazać w Szkole Podstawowej nr 1. - Postanowiłem, że uderzymy do najmłodszej grupy, czyli do dzieci i młodzieży. Spotkaliśmy się z dziećmi i zorganizowaliśmy im warsztaty teatralne. Spotkania z nimi to coś niesamowitego. Pracuję z dziećmi od wielu lat w teatrze i przestrzeniach miejskich, ale to spotkanie jest szczególnie ważne, nie tylko dla nas ale także dla nich. W każdej z trzech grup są dzieci, które nawet nie wiedzą gdzie jest teatr. Dla niektórych dzieci to pierwsze spotkanie z kulturą – mówi Mateusz Krzyk, aktor Teatru im. Modrzejewskiej.

Efekty pracy aktorów i dzieci z Zakaczawia zobaczyć będzie można 5 grudnia w Szkole Podstawowej nr 1, dzień później w teatrze.

Na Nowy Świat wkroczyła grupa aktorów pod wodzą Bartosza Bulandy. - To co robimy finalnie przybierze charakter czegoś, co nazwaliśmy spektrofilmem. Będzie to film, natomiast pięcioro lektorów będzie czytać go na żywo. Tytuł projektu brzmi „John Porter - The Polish Helikopter. Episode 3: Legnica” i wynika z rozmów z ludźmi z Nowego Świata. Na przykład pani policjantka najbardziej zapamiętała to, ze w wieku 16 lat uciekła z domu na koncert Johna Portera w 1980 roku. Od tego zaczęliśmy naszą opowieść – mówi Bartek Bulanda.

W ramach projektu odbył się happening zatytułowany „pogrzeb kapitana”, w którym wzięło w nim udział około 50 osób. Aktorzy przeprowadzili także szereg rozmów z mieszkańcami, ich wspomnienia, które połączone zostały z materiałami archiwalnymi.

Wszystkie trzy spektakle będzie można zobaczyć 6 grudnia na Scenie Gadzickiego. „Cudaki nad Kaczawą” o godzinie 18:00, „Czy Piekarom brak kultury?” o godzinie 18:45, „John Porter -The Polish Helikopter. Episode 3: Legnica” o 19:45. Bezpłatne wejściówki odbierać można w kasie teatru.

Na pewno zobaczą je także mieszkańcy dzielnic, w których były realizowane. Jacek Głomb ma nadzieję, że projekt będzie kontynuowany. Zamierza wystąpić do ministra kultury i dziedzictwa narodowego o grant na jego kontynuację. Projekt „Teatr, którego sceną jest miasto” zrealizowany został w ramach projektu „Kultura dostępna”. Ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego wyłożyło na jego realizację 106 tys. zł, urząd marszałkowski dołożył blisko 32 tys. zł.

(Lilla Sadowska, „Teatr Modrzejewskiej powraca do starych kątów”, https://kulturalia.lca.pl, 20.11.2019)