Drukuj

Trwa (16-22 października) poznański „Benefis Lecha Raczaka - Gra z teatrem”. Jego częścią będzie zrealizowany w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy w 2010 roku "Czas terroru". którym dziewięć lat temu Lech Raczak zamknął swój legnicki tryptyk rewolucyjny (także „Dziady” i „Marat-Sade”). Spektakl wystawiony zostanie w czwartek 17 października w Pawilonie Nowa Gazownia.


Wystawiając „Czas terroru” Lech Raczak podjął się w Legnicy ryzyka stąpania po gęsto zaminowanym gruncie. Z jednej strony groziła mu niewiedza i obojętność widza wobec historii sprzed ponad stu lat, z drugiej musiał poradzić sobie z postromantycznym, patriotycznym kiczem, którym usiany jest pełen symboliki, ale też goryczy i czytelnego porewolucyjnego rozczarowania, tekst „Róży” Stefana Żeromskiego.

Mimo że całość grana jest w kostiumie antyrosyjskich i niepodległościowych akcji terrorystycznych bojowców PPS z początku XX wieku, w klimacie ówczesnych robotniczych dyskusji i strajków o godziwe płace, reżyser i adaptator tekstu stworzył opowieść uniwersalną. Podobnie jak Żeromski, także Raczak wyraźnie bowiem dostrzega, że rewolucyjny zamęt sprzyja ideowym szaleńcom, demagogom, nawiedzonym uzurpatorom prawdy, ale też najzwyczajniejszym kreaturom, zdrajcom i zbrodniarzom.  Widz znajdzie w spektaklu także rozważania o wolności sztuki poddanej ciśnieniom rynku i ideologii, echa rewolucji feministycznej i odwieczny problem ceny, jaką trzeba zapłacić za miłość. W ocenie Jolanty Kowalskiej (TVP, miesięcznik Teatr) była to najlepsza w Polsce teatralna adaptacja tekstu w sezonie artystycznym 2009/2010.

Magda Piekarska, Gazeta Wyborcza Wrocław: W mistrzowsko skomponowanym przedstawieniu, z cytatami z malarstwa Petera Breughela, wszystko działa jak w dobrze naoliwionym mechanizmie bomby zegarowej. Muzyka, ruch sceniczny, kreacje aktorskie są tu dostrojone tak precyzyjnie, żeby mogła wybuchnąć z pełną mocą.

Jacek Zembrzuski, blog autora: To żywy, pełen pasji i niespożytej energii dyskurs o Polsce przeprowadzony przez aktorów, a nie ideologiczne deklaracje. Ironia i gorycz tego sporu przypomina mi najlepsze manifestacje Swinarskiego (a to ekstraklasa naszego teatru). Efekt jest tak piorunujący prawdopodobnie dlatego, że dzieło powstało z pobudek ideowych i prawdziwym ideom jest poświęcone.

Benefis zainaugurował w środę 16 października ”Prolog” w Galerii Jerzego Piotrowicza "Pod Koroną". Lech Raczak przypomniał w nim sylwetkę swego przyjaciela i zaprezentuje nagranie spektaklu "Łatwe umieranie", którego kanwą scenariusza były przeżycia obu artystów.  W programie także: "Misterium buffo" zrealizowane przez Fundację Orbis Tertius (18 października), wernisaż fotografii z prób i spektakli zrealizowanych przez Fundację Orbis Tertius w latach 2014-2019 (19 października), zrealizowana w 2015 roku poznańska wersja „Dziadów” (20 października) oraz spektakl-koncert "Podróż przez sny i powroty" z muzyką Targanescu (22 października).

Grzegorz Żurawiński