Drukuj
Plenerowym widowiskiem „Skarb wdowy Schadenfreude” Roberta Urbańskiego w reżyserii Lecha Raczaka z wykonywaną na żywo muzyką i piosenkami, które zaprezentowane zostanie w sobotę 22 czerwca o godz. 21.00 na polkowickim Rynku, legnicki teatr rozpoczyna cykliczną obecność w tym górniczym mieście. Wyjazdowy projekt sfinansował samorząd Dolnego Śląska.
 
Zrealizowany przed trzema laty „Skarb wdowy Schadenfreude” to spektakl plenerowy, który z założenia przygotowywany był do wędrówki po podwórkach i placach Dolnego Śląska. Wystawiony plenerowo w Legnicy odwiedził także: Gryfów Śląski, Bolesławiec, Zgorzelec, Nową Rudę, Lądek Zdrój, Chojnów, Jelenią Górę, Dzierżoniów, Wrocław, Kudowę Zdrój i Złotoryję. Sztuka Roberta Urbańskiego wyreżyserowana przez Lecha Raczaka w oprawie plastycznej Piotra Tetlaka to widowisko z ogniem, dymami, muzyką, śpiewem, odrobiną dolnośląskiej historii i nostalgii, sporą dawką humoru oraz z satyrycznymi szpilkami nakłuwającymi świat manipulowany przez telewizję.
 
Historia opowiedziana w przedstawieniu to literacka fikcja, ale mogła się wydarzyć w każdym mieście i na każdym podwórku Dolnego Śląska. Ściągający zewsząd Polacy, próbujący ułożyć sobie życie na nowo, wprowadzają się do opuszczonej przez Niemców kamienicy. Nowi lokatorzy zauważają, że jedno z mieszkań pozostaje zamknięte. Rezyduje w nim niemiecka wdowa, o której krąży wiele plotek. Ciekawość sąsiadów narasta wraz z pojawieniem się milicjanta, który ma przydział na pokój w mieszkaniu wdowy. Zamknięte lokum coraz bardziej kusi tajemnicą. Pięćdziesiąt lat później pojawi się w mieście dziennikarka, która chce odkryć tajemnicę przeszłości i towarzyszące jej zdarzenia dla swojego telewizyjnego programu. Czy będzie to możliwe? Gdzie przebiega granica między prawdą, plotką i legendą? 
 
- Wszystko na Dolnym Śląsku kręci się wokół skarbów oraz legend i opowieści o nich. Nasza historia także – zachęca dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb.
 
– Będzie w tym trochę historii, nieco fantazji, kryminału i podwórkowego romansu. Magia teatru sprawi, że postaci z przeszłości będą mogły podjąć dialog ze współczesnymi. Napisałem też sześć piosenek, do których muzykę skomponował Łukasz Matuszyk - dodaje autor scenariusza Robert Urbański.
 
- Myślę, że zostałem zaproszony do tej realizacji, bo mam spore doświadczenie inscenizowania spektakli w plenerze. Tak było w Teatrze Ósmego Dnia, na poznańskiej Malcie, ale pokazywałem to także w Legnicy podczas widowisk i artystycznych wędrówek prezentowanych w ramach Asocjacji 2006 na obu edycjach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Miasto” („Wyprawa” w 2007 oraz „Sonata legnicka” w 2009) – zauważa reżyser tego zdarzenia teatralnego Lech Raczak.
 
„Skarb wdowy Schadenfreude” będzie pierwszym elementem programu "Modrzejewska w Polkowicach" sfinansowanego (75 tys. zł) przez samorząd województwa dolnośląskiego. Kolejnymi odsłonami tego cyklu będą:  spektakl „Wierna wataha” Pawła Wolaka i Katarzyny Dworak (PiK) w ich autorskiej reżyserii (23 października, godz.19.00, Aula Forum) oraz familijne przedstawienie dla dzieci „Polowanie na Snarka” wg poetów angielskich, który wyreżyserował Romuald Wicza-Pokojski (29 listopada, godz.18.00, Aula Forum).
 
Finałowym elementem wyjazdowych prezentacji dorobku legnickiej sceny będzie projekcja telewizyjnej realizacji spektaklu Krzysztofa Kopki "Orkiestra" w reżyserii Jacka Głomba (2 grudnia, godz. 19.00, kino Polkowickiego Centrum Animacji). Zaprezentowana zostanie barwna, panoramiczna opowieść o ludziach i historii Zagłębia Miedziowego zrealizowana w balladowej konwencji realizmu magicznego z fantastycznymi zdjęciami, które kręcono m.in. pod ziemią w jednej z miedziowych kopalń (w 2014 roku ta koprodukcja TVP Wrocław i Teatru Modrzejewskiej w Legnicy sfinansowana przez KGHM Polska Miedź S.A. otrzymała wyróżnienie Europejskiego Stowarzyszenia Telewizji Regionalnych CIRCOM).
 
Grzegorz Żurawiński