Drukuj

Z początkiem lutego ruszy publiczna zbiórka funduszy na drugi odcinek serialu kryminalnego „Czarne Pola” w reżyserii Przemysława Wojcieszka z udziałem aktorów Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. Pilot przed świętami trafił do osób, które wsparły jego powstanie stosownym datkiem. Dla wszystkich dostępny jest trailer “Czarnych Pól”. Zobaczcie! Zapowiada Piotr Kanikowski.


Trup dociekliwego prawnika z dziurą wielkości pięści w plecach. Przedsiębiorczy proboszcz z podejrzaną przeszłością i cynicznym stosunkiem do Kościoła. Potężny kombinat zatruwający okolicę i dzieci umierające na białaczkę. Dwóch nieskorumpowanych policjantów, którzy próbują wyjaśnić, co się dzieje. Tak wygląda sytuacja zarysowana w „Zdrowaś Mario”, czyli zrealizowanym za pieniądze z ubiegłorocznej zbiórki pilocie serialu „Czarne Pola”. Do Przemysława Wojcieszka spływają sygnały, że są ciekawi dalszego ciągu. Chcą to oglądać. Za nieco ponad trzy tygodnie w portalu crowdfundingowym PolakPoltrafi.pl ruszy zbiórka na drugi odcinek. Będzie nosił tytuł “Patriarcha”.
  Image
W już gotowym, nakręconym na legnickim Nowym Świecie odcinku zagrało trzech aktorów Teatru Modrzejewskiej: Albert Pyśk, Mateusz Krzyk i Paweł Palcat. Wojcieszek zapowiada wprowadzenie czterech nowych postaci (dwóch głównych i dwóch pobocznych). Od dawna wiadomo, że jedną z nich ma kreować Sylwia Boroń, aktorka Teatru Polskiego we Wrocławiu. Wojcieszek ujawnił, że do ekipy dołączy też Wiesław Cichy, wrocławski aktor związany kiedyś z Teatrem Modrzejewskiej w Legnicy (można go obecnie oglądać w „Popiele i diamencie - zagadce nieśmiertelności” Marcina Libera).

Rok temu Przemysław Wojcieszek obiecywał ciekawą kryminalną intrygę opowiedzianą w stylu “In Treatment”, a w tle portret skorumpowanej lokalnej społeczności, przeżartej złem i gnijącej od środka. To naszym zdaniem najlepiej napisany polski serial kryminalny w historii - pisał w kwietniu 2018 r, gdy w portalu crowdfundingowym PolakPotrafi.pl. ruszała zbiórka 15 tys. zł na realizację pierwszego odcinka.

Produkcja miała być, z założenia, bezkompromisowa. A w konsekwencji musiała być także niezależną. Wojcieszek zgadywał, dlaczego komercyjne stacje telewizyjne nie były zainteresowane jego projektem. Przekonywał: Opowiadamy o świecie, o którym nie dowiecie się z mediów, bo media zajęte celebrytami mają gdzieś skorumpowanych urzędasów, pazernych księży, zaćpane metaamfetaminą młode matki. Nie zobaczycie tego w rodzimych serialach wykastrowanych przez obyczajową albo korporacyjną cenzurę. My opisujemy świat, który gnije po powierzchnią znanej nam rzeczywistości, czekając na odpowiednią chwilę, aby eksplodować.

(Piotr Kanikowski, „Ludzie chcą “Czarnych Pól”. Będzie drugi odcinek serialu”, http://24legnica.pl, 7.01.2019)