Drukuj

Międzynarodowy Dzień Teatru prowadzący cotygodniowe wtorkowe audycje Radia Wrocław Kultura Grzegorz Chojnowski i Magda Piekarska postanowili spędzić na rozmowach z dolnośląskimi parami, które życie osobiste łączą z zawodowym na teatralnej scenie. Pierwszymi gośćmi programu byli scenografka legnickiego teatru Małgorzata Bulanda-Głomb oraz reżyser i dyrektor tej sceny Jacek Głomb.


Formuła programu sprawiła, że sporo miejsca zajęły w nim sprawy z życia prywatnego obojga gości programu. Słuchacze dowiedzieli się, że początek znajomości legnickiego duetu artystycznego sięga głęboko w przeszłość początku lat 90. ubiegłego wieku i do odległego Tarnowa. Jacek Głomb i Małgorzata Bulanda spotkali się w działalności tamtejszego Ośrodka Teatru „Warsztatowa” i offowego teatru „Na Skraju”, ale też przy pierwszych realizacjach zawodowych na scenie miejscowego teatru.

Na dobre połączyła ich jednak kilka lat później Legnica. Zaczęło się od wspólnej pracy przy „Mimice” Wojciecha Bogusławskiego (1993) po czym… nastąpiła roczna, ale także wspólna, „kwarantanna” we Wrocławiu aż do momentu, gdy latem 1994 roku Jacek Głomb objął stanowisko dyrektora Centrum Sztuki-Teatr Dramatyczny w Legnicy. Od tego momentu partnerzy życiowi rozpoczęli wspólną pracę na legnickich deskach, która trwa do dzisiaj.

- Ponieważ razem pracujemy, to żyjemy inaczej, niż większość rodzin. Zapewne ani lepiej, ani gorzej, ale na pewno inaczej. Stereotypowe życie rodzinne, to z pewnością nie my – zauważył Jacek Głomb.


Scenicznym efektem pracy małżeńskiego duetu jest już ponad 50 wspólnie zrealizowanych przedstawień w formule: reżyseria Jacek Głomb, scenografia i kostiumy Małgorzata Bulanda. – Aż trudno uwierzyć, ale jedynym, którego nie zrobiliśmy razem była „Ballada o Zakaczawiu”, gdyż Małgosia była wówczas w ciąży – wspomniał Jacek Głomb. – Ale już scenografia do telewizyjnej wersji tej sztuki była jej dziełem.

- Gdy myślę o scenografii zawsze towarzyszy mi idea, by była mobilna. My bardzo dużo podróżujemy z naszymi przedstawieniami. Zależy mi zatem na tym, aby naszą scenografię dało się w miarę łatwo zmontować, zdemontować i przewieźć – przekonywała Małgorzata Bulanda.

Rozmowa w studiu Radia Wrocław Kultura miała miejsce dzień po tym, jak para legnickich twórców uczestniczyła we wręczeniu na scenie Teatru Powszechnego w Warszawie Jackowi Głombowi tytułu „Człowieka teatru”, nagrody Fundacji Teatru Myśli Obywatelskiej im. Zygmunta Hübnera. Jak zauważyli prowadzący program, regulamin tego wyróżnienia jest tak skonstruowany, że – jak ulał - pasuje do społecznej i zawodowej aktywności od 24 lat prowadzonej w Legnicy przez Jacka Głomba. Fundacja promuje bowiem i nagradza twórców za działania zgodne z dewizą patrona, a zatem „w duchu myśli obywatelskiej i promowania wartości takich jak zawodowa rzetelność, uczciwość czy wszechstronność”. – Przestrzegam jednak, zwłaszcza młodych twórców, przed robieniem teatru dla nagród – zauważył laureat.

Najbliższe wspólne plany sceniczne? Po raz kolejny będzie to realizacja poza legnicką sceną. Tym razem będzie to „Wieloryb” wg Jerzego Limona w gdańskim Teatrze Miniatura, choć będzie to spektakl dla dorosłych. Na macierzystej scenie jej szef musi natomiast radzić sobie z poważnymi problemami finansowymi, które ograniczają możliwości premierowe legnickiego teatru. To jedna z przyczyn, dla których Jacek Głomb przygotowuje się do wznowienia „Hamleta, księcia Danii” w nowej obsadzie oraz przeniesienia na scenę w Legnicy monodramu Magdy Drab „Curko Moja Ogłoś To”, który zrealizowany został we wrześniu ub. roku na scenie offowego Teatru Zamiast w Łodzi. – To świetnie zrealizowany monodram. Bez wahania postanowiłem uzupełnić nim nasz repertuar – wyjaśnia Jacek Głomb. Legnicka premiera tego przedstawienia odbędzie się już 6 kwietnia na kameralnej Scenie na Strychu.

Całej rozmowy z legnickimi twórcami można posłuchać w trakcie powtórki programu w środę 28 marca od godz. 9.00 na http://www.radiowroclawkultura.pl

Grzegorz Żurawiński