Drukuj

W sobotę 3 marca na legnickiej Scenie Gadzickiego premiera „Baśni o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze” wg Bolesława Leśmiana. O familijnym spektaklu, na antenie Radia Wrocław Kultura, opowiadali we wtorkowe popołudnie 27 lutego twórcy tego przedstawienia: autor adaptacji i reżyser Bartosz Turzyński oraz choreografka Katarzyna Kostrzewa. Rozmowę prowadzili Grzegorz Chojnowski i Magda Piekarska.


Skąd u Bartosza Turzyńskiego, aktora łódzkiego Teatru Nowego, pomysł (już kolejny) na przeniesienie na teatralne deski baśni?

 – Mam czworo dzieci, które staram się mądrze wychowywać. Zatem dużo im czytam. Gdy już nie wiedziałem, co by tu jeszcze, to wpadła mi w ręce baśń Leśmiana. Wtedy usłyszałem: tato, przeczytaj to jeszcze raz! Wtedy uznałem, że można zrobić dobre, współczesne przedstawienie sięgając po baśniową klasykę. Zorientowałem się jednak, że to jest tekst do czytania. Jak pokazać na scenie to, co tak pięknie napisane? Z adaptacją walczyłem wiele miesięcy. Na szczęście, jak jest dobry autor to podpowiada ścieżki, którymi podążać – objaśniał w radiowym studiu reżyser przedstawienia.

- Baśń i spektakl dla dzieci są dla mnie wyzwaniem. Robię to po raz pierwszy, bo dotychczas pracowałam przy spektaklach dla dorosłych. Jako dziecko nie znałam baśni Leśmiana, przeczytałam ją zatem  niedawno. Zwróciłam jednak uwagę, że tekst jest bardzo rytmiczny. A ponieważ scenografia będzie dość skromna, oparta w dużej mierze o wyświetlane filmowe animacje,  to wielkie znaczenie będzie miał wyrazisty ruch sceniczny – mówiła choreografka Katarzyna Kostrzewa.

- Naszym założeniem jest, aby był to spektakl familijny. Chcemy także u dorosłych, towarzyszącym dzieciom w oglądaniu przedstawienia, obudzić dzieciaka. Tak jak udało się to zrobić u legnickich aktorów, którzy w nim występują wnosząc do spektaklu wiele dziecięcej radości grania i własnych pomysłów – zauważył Bartosz Turzyński.

Oboje goście wrocławskiego radia nie są debiutantami we współpracy z legnicką sceną. Bartosz Turzyński grał już na niej w spektaklach reżyserowanych przez Jacka Głomba („Moja Bośnia” i „Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody”). Wcześniej wystąpił także na swojej macierzystej scenie w Łodzi w innym spektaklu reżyserowanym wyjazdowo przez legnickiego twórcę („Kokolobolo, czyli opowieść o przypadkach Ślepego Maksa i Szai Magnata”). Katarzyna Kostrzewa, która jest także aktorką, poznała Jacka Głomba w Bielsku-Białej przy okazji grania jednej z ról w wystawionym na tamtejszej scenie „Cesarzu Ameryki”. Jest także autorką ruchu scenicznego do spektaklu „Krzywicka/Krew”, który w legnickim teatrze wyreżyserowała Alina Moś-Kerger.

Przedpremierowej rozmowie w radiowym studiu towarzyszyła muzyka skomponowana i nagrana dla spektaklu przez trio Lautari (Maciej Filipczuk, Michał Żak, Jacek Hałas). – W przedstawieniu pojawią się także piosenki – zapewniał reżyser.

Grzegorz Żurawiński