Drukuj

Koncert, życzenia, dyrektorskie nagrody, wystawa karykatur i feta. Tak w telegraficznym skrócie streścić można obchody Międzynarodowego Dnia Teatru, które w poniedziałkowy wieczór 27 marca zgromadziły w teatralnym Starym Ratuszu jego pracowników, sojuszników i przyjaciół. Nieco wcześniej legniccy radni zrobili aż nadto, by popsuć święto ludzi miejscowej sceny.


Pomińmy zatem w tej relacji żałosny antrakt, jakim był poniedziałkowy sprzeciw rządzącej miastem prezydencko-pisowskiej większości, by w roku dwóch jubileuszy legnickiego teatru (40.lat polskiej sceny dramatycznej w Legnicy i 175.lat od oddania do użytku artystom teatralnego obiektu w sercu miasta), odrzucić na sesji rady miejskiej wniosek o przyznanie Teatrowi Modrzejewskiej dorocznej nagrody miasta. O tym incydencie i komentarzach do niego można przeczytać w relacjach dziennikarzy lokalnych mediów.

O oprawę tegorocznego święta ludzi legnickiej sceny zadbała polsko-rumuńska rodzina państwa Lascar, co politycznym koncepcjom międzymorza nadało pierwszy realny i nie kompromitujący nikogo wymiar. Wszystko rozpoczęło się od koncertu, którego duchem sprawczym była zaprzyjaźniona z legnickim teatrem tłumaczka rumuńskiej literatury Radosława Janowska-Lascar. – Repertuar będzie krótki, ale różnorodny – zagaiła, po czym wraz z dwiema córkami wystąpiła przed publicznością, w czym wspierali ją zaprzyjaźnieni muzycy, w tym Andrzej Janiga z legnickiego teatru. Tę część uroczystości muzycy zakończyli zespołowo. Słynny ragtime Scotta Joplina „The Entertainer” („Artysta estradowy”), znany wielu jako przewodni motyw muzyczny filmu „Żądło”, wykonał kwartet smyczkowy: Maria Elena Lascar, Radosława Lascar, Kelly Harrison i Martyna Taranek wspierany klarnetem pomysłodawczyni tej części wydarzenia Radosławy Janowskiej-Lascar.

Tradycyjnie święto teatru było okazją do odczytania orędzia, które z tej okazji piszą co roku wybitni artyści polskiej i światowej sceny. W Legnicy wybrano międzynarodową wersję posłania, którego autorką jest znakomita francuska aktorka filmowa i teatralna, laureatka nagród na festiwalach w Cannes, Berlinie, Wenecji i wielu innych, Isabell Huppert. „Jestem jedną z tych licznych osób, dzięki którym teatr trwa nadal. To trochę nasz obowiązek i nasza potrzeba. Jak to ująć: Nie sprawiamy, że teatr istnieje, to raczej dzięki niemu sami istniejemy. Teatr jest bardzo silny, potrafi stawiać opór, wszystko przetrzyma: wojny, cenzury i brak pieniędzy” – to tylko drobny fragment tego, co usłyszeliśmy w interpretacji legnickiej aktorki Małgorzaty Urbańskiej.

Teatralne święto było też okazją do gratulacji i podziękowań. Pisemne posłanie i życzenia dla ludzi teatru nadeszły od senator Barbary Borys-Damięckiej, reżyserki teatralnej i telewizyjnej przez 35 lat związanej zawodowo z Telewizją Polską, a w latach 1997-2007 dyrektorki  warszawskiego Teatru Syrena. Osobiście, z zaimprowizowanej sceny w teatralnym holu, składali je kolejno: poseł  Robert Kropiwnicki, dyrektor wydziału kultury urzędu marszałkowskiego Dolnego Śląska Julita Zaprucka, dyrektor wydziału kultury urzędu miejskiego w Legnicy Adam Sikorski, legniccy radni: Jarosław Rabczenko, Maciej Kupaj i Mirosław Jankowski, prezes Kolei Dolnośląskich Piotr Rachwalski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej  Krystyna Zajko-Minkiewicz, legnicki sędzia i autorka posłania publiczności Joanna Kiełkowicz oraz delegacja V LO w Legnicy (dyrektor szkoły Edward Dobosz, polonista Marek Biskup oraz uczeń tej szkoły). Podziękowania pracownikom teatru, w formie dyrektorskich nagród pieniężnych, przekazał także szef legnickiej sceny Jacek Głomb.

Oficjalną część uroczystości, na które przybył także lekko spóźniony wicemarszałek województwa Tadeusz Samborski, zakończyło otwarcie wystawy karykatur pracowników teatru, które wykonał tłumacz, rysownik i fotografik Ovidiu Lascar. 72 satyryczne portrety rozlokowane na 18 tablicach można od poniedziałku oglądać w teatralnym holu Starego Ratusza. Jako się rzekło na wstępie, polsko-rumuńska rodzina przyjaciół teatru zaczęła i zakończyła oficjalną część legnickiego święta, dla którego okazją był 56. Międzynarodowy Dzień Teatru.

Grzegorz Żurawiński