Drukuj

Na rok 2017 przypadają dwie ważne rocznice w historii legnickiego teatru. To 40.lecie polskiej sceny dramatycznej w Legnicy i 175 lat od oddania do użytku teatralnego budynku. Jubileuszowe wydarzenia zaplanowano na cały rok z czterodniową kulminacją w dniach 24-27 listopada br.


Losy budynku i teatru w Legnicy są nierozerwalnie związane z burzliwą historią miasta. Obiekt wzniesiony w samym jego centrum wg projektu Carla Ferdinanda Langhansa (twórcy m.in. budynków Opery Wrocławskiej i teatrów w Szczecinie i Lipsku) był w swoich dziejach siedzibą Stadttheater Liegnitz (do 1945 r.), radziecką sceną Tieatra Siewiernoj Gruppy Wojsk (do 1964 r.), obiektem Legnickiego Domu Kultury, by od 1977 roku stać się siedzibą kolejno: Teatru Dramatycznego, Centrum Sztuki-Teatr Dramatyczny i od 1999 Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy.

- Nawet współczesne losy polskiego teatru w Legnicy były pełne zakrętów. W 1991 roku formalnie go zlikwidowano tworząc w to miejsce hybrydę (CS-TD) na statucie Wojewódzkiego Domu Kultury, w którym przedstawienia teatralne grali aktorzy zatrudnieni na etatach instruktorów. Paradoksalnie teatr dla Legnicy udało się „odbić” dopiero wraz z reformą administracyjną i likwidacją województwa od 1 stycznia 1999 roku. Mamy zatem wiele powodów do świętowania – przypomniał dyrektor legnickiego Teatru Modrzejewskiej Jacek Głomb, w latach 1994-1998 także szef CS-TD.

We wtorek 7 marca dziennikarzom przedstawiono rozłożony na wiele miesięcy program roku dwóch jubileuszy. Wstępem była prezentacja fragmentu telewizyjnej wersji sztuki Roberta Urbańskiego w reż. Jacka Głomba „Wschody i Zachody Miasta”, w którym radzieccy wojskowi, po blisko 20.latach użytkowania budynku, zgadzają się oddać siedzibę teatru w polskie ręce. Uzupełnieniem był archiwalny reportaż radiowy Marii Woś z pierwszej polskiej premiery na legnickiej scenie, jaką w listopadzie 1977 roku było „Lato w Nohant” Iwaszkiewicza w reż. Józefa Wyszomirskiego. Teatr nadal poszukuje jednak telewizyjnej relacji z tego wydarzenia, której autorką była wrocławska reporterka Barbara Folta.

Pierwszy akcent jubileuszowy teatr ma już za sobą w postaci lutowej premiery „Makbeta” w reż. Lecha Raczaka. 28 kwietnia na scenie Teatru Starego w Bolesławcu rozpocznie akcję artystyczną „Modrzejewska w regionie”, by w pięciu dolnośląskich miastach zaprezentować siebie i swój dorobek. W maju legniczanie będą świadkami „Parady teatralnej”, czyli objazdowej prezentacji scenografii, kostiumów i rekwizytów teatralnych, które na platformie tira pojawią się kolejno w różnych częściach miasta. – To akcja skierowana do tych, którzy do teatru nie chodzą – zauważa szef legnickiej sceny. Latem legnicki Rynek będzie miejscem wystawy fotograficznej „Twarze Modrzejewskiej”, zaś we wrześniu jubileusze promować będzie plenerowy koncert tercetu śpiewających legnickich aktorek, czyli zespołu Podwójne Dno.

Wszystko to jednak tylko wstęp do listopadowej jubileuszowej czterodniówki (24-27), którą otworzy premiera 251 spektaklu w polskiej historii legnickiej sceny. Będzie to „Labirynt świata i raj serca” czeskiego poety, prozaika i dramaturga Ludvika Kundery (stryjecznego brata Milana) wg Jana Amosa Komeńskiego. – Wybrałem tę sztukę, którą wiele lat temu widziałem na jednej z alternatywnych scen Pragi, by pokazać siłę teatru w jego wszystkich wymiarach realizacyjnych. Dlatego zrobię ją w zespole, z którym najczęściej współpracuję: Małgorzata Bulanda (scenografia i kostiumy), Bartek Straburzyński (muzyka) i Witold Jurewicz (Ruch sceniczny) – objaśnia Jacek Głomb, który wyreżyseruje spektakl.

W programie kulminacji jubileuszu jest wiele wydarzeń (m.in. projekcje spektakli zrealizowanych dla Teatru TVP, promocje okolicznościowych wydawnictw, w tym II tomu „Dramatów Modrzejewskiej”, koncert muzyki teatralnej, panel „Teatr Józefa Jasielskiego w Legnicy”, który -  jak podkreśla Głomb – „przybił pierwszą ważną pieczątkę w historii legnickiej sceny”), ale nie obędzie się bez gali połączonej z potańcówką  z udziałem twórców związanych z teatrem, a także byłych i aktualnych jego pracowników.

- Staramy się dotrzeć do wszystkich. Udało się nam zaprosić nawet kilku z pierwszej grupy pracowników ówczesnego Teatru Dramatycznego – zauważa Maria Czerniatowicz, wieloletnia kadrowa teatru, która pracowała w nim od pierwszych dni aż do ubiegłorocznego przejścia na emeryturę.

- Rozkładamy wydarzenia jubileuszowe na wiele miesięcy. Także dlatego, by wiosną i latem wyjść w plener, bo najważniejsze jest pokazanie naszych związków z miastem i jego mieszkańcami. I to bez względu na trudne relacje, jakie mamy z władzami Legnicy – podkreśla Jacek Głomb. Zapewne to jeden z powodów, dla którego finałowym akcentem rocznicowej czterodniówki będzie jubileuszowe śniadanie zorganizowane przez teatr dla mieszkańców i wydane w plenerze legnickiego Rynku.

Jubileuszowy program sfinansowany zostanie z grantu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (150 tys. zł) oraz dotacji celowej samorządu województwa dolnośląskiego.

Grzegorz Żurawiński